Około godziny 12 do służb ratowniczych wpłynęło zgłoszenie o przewróconym ciągniku rolniczym na polu i przygniecionym mężczyźnie. Sytuacja okazała się inna, ale nie mniej tragiczna.
Prawdopodobnie podczas informowania służb doszło do niezrozumienia. Okazało się, że nie przewrócił się traktor tylko mężczyzna który na nim przebywał.
Ponad 70-letni mężczyzna dawał pewne oznaki życia, ale po chwili przestał się ruszać. Próbę reanimacji rozpoczął inny mężczyzna biorący udział w pracach na polu.
Pierwsi na miejscu pojawili się strażacy ochotnicy z Czekanowa, którzy wdrożyli profesjonalną reanimację z użyciem defibrylatora i maski z tlenem. Po kolejnych długich minutach dojechali karetką ratownicy medyczni z jeszcze bardziej zaawansowanym sprzętem. Po pewnej chwili dotarły wozy straży pożarnej z Ostrowa Wielkopolskiego.
Kilkudziesięciominutowa reanimacja nie przyniosła rezultatów. Czynności rozpoczęli policjanci.