Straszny wypadek k. Górzna. Motocyklista nie żyje

Po godzinie 17 na drodze krajowej nr 11 pomiędzy Górznem a Sobótką doszło do wypadku śmiertelnego. Na miejscu zginął niespełna 27-letni mężczyzna.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że od strony Ostrowa jechał ford na pleszewskich tablicach rejestracyjnych. Skręcał w lewo na przydrożną zatoczkę. Z przeciwka jechał 26-latek na motocyklu Yamaha.

Uderzył w tylny prawy narożnik forda, a następnie w przód autolawety wiozącej renault scenic, który przedwczoraj zapalił się w okolicy domu św. Brata Alberta.

Strażak będący po służbie rozpoczął reanimację, a następnie kontynuowali ją medycy oraz strażacy. Nie udało się przywrócić funkcji życiowych mężczyzny.

Był mieszkańcem gminy Sieroszewice i absolwentem Zespołu Szkół Technicznych w Ostrowie Wielkopolskim.

Prawo jazdy na motocykl miał od 3 tygodni.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Ostatni moment by zapisać się na bezpłatne badania
Subskrybuj
Powiadom o
151 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Palec Boży
2 lat temu

kompletny zbieg nieszczesliwych okolicznosci …… + z pewnoscia zbyt szybka jazda motorkiem

12
2 lat temu

widać że niektórzy to „znawcy” w komentarzach

moto
2 lat temu

ale musiał za$#$r$@lać…

NO RESPECT
2 lat temu

Normalka na polskich drogach: jak tylko skończę określony wiek, wsiadam na ścigacza, wyłączam mózg, włączam nieśmiertelność bo przecież mam pierwszeństwo. A nawet jak nie mam, to i tak mam bo przecież jestem królem drogi i żadne ograniczenia czy obowiązki mnie nie dotyczą. W szpitalu już taki twardy nie jestem, wraca do głosu maminsynek.

Mnk
odpowiada  NO RESPECT
2 lat temu

To wspólczuje ze tak masz.. pora dorosnąć

Smutny z ciebie Polak
odpowiada  NO RESPECT
2 lat temu

Co ty pierniczysz? Młody normalnie jechał tylko idiota z auta nieoczekiwanie wyjechał. Nie potrzeba jeździć 200 km/h by zginąć, przez debila w czterech kółkach…

***** ***
odpowiada  Smutny z ciebie Polak
2 lat temu

i normalnie jadąc (przepisowo) doszczętnie zniszczysz motocykl i zdewastujesz ćwiartkę auta …? dobre. Chyba sam nie wierzysz w to co piszesz…

***** ***
odpowiada  Smutny z ciebie Polak
2 lat temu

Przy 90km/h tak duże zniszczenia? To tylko prędkość moto bo auto praktycznie stało.

Qwert
odpowiada  ***** ***
2 lat temu

Obejrzyj sobie filmik na YouTube z crash testów i zobaczysz co się dzieje z autem i motocyklem przy prędkości 45 km/h a potem włącz mózg i wyobraź sobie co będzie przy 90 km/h

trz
2 lat temu

nie – najpierw zaczyna sie od skutera, po 2 latach, 125 cm, po 2 latach 350 cm itp., – do tego mądry łeb . a jak startujesz od 600 i 2 tygodnie praktyki na drodze to w 80% tak skończysz. ale dawcy organów równiez sa pot,,,,

Tomek
odpowiada  trz
2 lat temu

To był 1000

Ona
odpowiada  trz
2 lat temu

Może kierowca motora od 3 tyg. Ale w tym czasie zrobił więcej km niż nie jeden w rok..
Mimo wszystko nie był nowicjuszem, samochodem jeździł od 18 r.ż wiec znał warunki panujące na drodze..
Od wielu lat jeździł tą drogą codziennie do pracy..

wiec schowaj te swoje mądrości..

moto
odpowiada  Ona
2 lat temu

jeśli ktoś jeździ bardzo długo samochodem i dochodzi do wniosku, że równie dobrze będzie jeździł motocyklem, to na starcie już zwiastuje kłopoty…

Stary dziad na motórze
odpowiada  moto
2 lat temu

@moto, najgorzej, że ci „młodzi gniewni” nie chcą tego zrozumieć… Są strasznie niecierpliwi, chcą wszystko „na już”. Mają czas, by się nauczyć jeździć, a zamiast tego giną… Smutne to…

Qwert
odpowiada  Stary dziad na motórze
2 lat temu

To gdzie ma się uczyć jeździć wg ciebie w garażu?
Czy to motocyklista zajechał drogę osobówce? Wróć do artykułu i przeczytaj że zrozumieniem bo widzę, że czytanie ze zrozumieniem kuleje.

Stary dziad na motórze
odpowiada  Qwert
2 lat temu

Na torze na przykład? Na słabszym sprzęcie może? Wyobraź sobie, że rozumiem, kto komu zajechał i kto jest winny, ale motocykliście życia nikt nie wróci.

Qwert
odpowiada  Stary dziad na motórze
2 lat temu

A gdzie masz najbliższy tor?

Stary dziad na motórze
odpowiada  Ona
2 lat temu

Motór ma swoje prawa… Wiesz, prowadzenie cywilnego samochodu, a supersporta bez owiewek, to mniej więcej tak, jak pilotowanie szybowca i F35. Próbowałem to wytłumaczyć Kamilowi, nie udało się… Wq… na siebie na maxa jestem….

Pop
odpowiada  Stary dziad na motórze
2 lat temu

Przecież motory bez owiewek (naked’y) służa do wolniejszej jazdy. Owiewka minimalizuje opór powietrza a co za tym idzie pozwala na szybszą jazdę. Także chyba motocyklista nie zakładał, że będzie jak to niektórzy twierdzą zapie*dalał.

Xyz
odpowiada  Stary dziad na motórze
2 lat temu

Kamil doskonale sobie zdawał sprawę z ograniczeń wynikających z braku owiewek.. dlatego nie jeździł szybko,
Owiewki by były.. możliwe ze nawet są w drodze.. tylko już niestety..

Coment
odpowiada  Xyz
2 lat temu

Może tak Ci się wydaje? Napisz, do jakiego wniosku dochodzisz oglądając zdjęcia motocykla i renault. Wg Ciebie było wolno czy szybko? Pomijam fakt uderzenia w lawetę bo to zwyczajny pech, że jechała z przeciwka. Uderzenie jest w tylną część auta. Co jeśli kierowca uważał ze spokojnie skręci ale predkosc moto była na tyle duża że kierowca się przeliczył. Oczywiście to rozstrzygnie biegły ale trochę obiektywizmu w każdej sprawie potrzeba.

Str
odpowiada  Coment
2 lat temu

No właśnie to oceni biegły więc nie rozumiem skąd tu tylu „specjalistów”.
A co do twojego wywodu to gdyby zamiast motoru jechał tir 90 km/ h to też byś pisal że kierowca osobówki uważał że spokojnie skręci i to wina kierowcy tira? Do jakiego wniosku byś doszedł oglądając zdjęcie rozwalonej osobówki po zderzeniu z tirem ( pewnie kierowca tira jechał 200 km/ h?!). To teraz porównaj masę motocyklu do masy samochodu osobowego. Weź również pod uwagę wiek kierowcy osobówki (oczywiście w artykule zostało to pominięte) ale na zdjęciach widać że to osoba w podeszłym wieku, więc również stan zdrowia, wzrok i refleks już nie taki jak u młodego człowieka.

Nowy
odpowiada  Coment
2 lat temu

A ty jak byś chciał ominąć samochód, który zajechał ci nagle drogę odbił byś w lewo czyli z tyłu auta czy ladowalbys mu się pod maskę? Gdyby kierowca osobówki nagle nie skręcił to możliwe że motocyklista zdążyłby go ominąć.

Kkk
2 lat temu

Też miałem ostatnio taką sytuację że dojeżdżam do miejscowości gdzie jest ograniczanie z 60 czy 70 a tam na podporzadkowanej stoi ciężarówka. Myślę sobie – wyjedzie mi przed nosem i odruchowo puszczam nogę z gazu i co? W tym samym momencie ciężarówka zaczęła wyjeżdżać! No ale byłem już przygotowany więc tylko musnąłem hamulec i zredukowalem prędkość do 45 i to bez żadnego trąbienia. Gdyby inni myśleli więcej to wypadków byłoby mniej

Mama mówiła
2 lat temu

Ten ta laweta nieźle zapierdzielał też, ze 140 wyprzdzal wszystkich po drodze.

Konrad Mania
odpowiada  Mama mówiła
2 lat temu

Laweta z autem 140.,,moze 180hi

Nerwy są złym doradcą
2 lat temu

Mi też wczoraj wymuszono pierwszeństwo. Jechałem drogą główną a stała kobita na drodze podporządkowanej, widzi mnie z daleka że jadę i czekała aż przejadę (takie sprawiała wrażenie) nagle ruszyła i przejechała mi przed ryjem. Zachamowalem tak że aż opony zapiszczały, ale nie chciałem już się zatrzymywać i drżeć na nią ryja bo nie chciałem się denerwować i niepotrzebnie sobie nerwy szarpać. Ludzie w dzisiejszych czasach są nieobliczalni. Niby czeka aż przejedziesz a nagle Ci pod koła się pcha. Już nie raz miałem taki przypadek. Ja nie wiem czy ludzie w dzisiejszych czasach są tacy rozkojarzeni czy znerwicowani? Normalnie co niektórzy nie myślą logicznie. Ja jak mam zły dzień i czuję się nerwowo po prostu nie prowadzę, wolę zamówić taksówkę , jechać autobusem lub iść na nogach. Czasami po prostu tak jest że człowiek ma słaby dzień i nie mam na myśli tutaj kaca ,po prostu lepiej jechać od czasu do czasu innym środkiem transportu niż niepotrzebnie spowodować wypadek.

Jurek
2 lat temu

Wieczorami, codziennie zasuwają z ogromną prędkością, ulicami Kordeckiego, Bema, Chłapowskiego, potworne pierdziawki.

Joanna
odpowiada  Jurek
2 lat temu

Zapraszam na Wrocławską ! Od ronda Bankowego mamy przejażdżki z mega hukiem od rana do późnej nocy. Policji brak. Musi któryś się zabić to się wezmą.

Jurek
odpowiada  Joanna
2 lat temu

Na Kordeckiego, Bema, Chłapowskiego, też policji brak.

1 3 4 5
151
0
Napisz co o tym sądziszx