Blok odgrodził się od otoczenia. Powstał problem

Do naszej redakcji dotarły zdjęcia z odgrodzenia się jednego z bloków przy ulicy Piłsudskiego w Ostrowie Wielkopolskim. Ta sytuacja nie spodobała się okolicznym mieszkańcom.

Zdaniem proszących o interwencję ostrowian została zablokowana droga wspólna dojazdowa przez właściciela działki przy ulicy Piłsudskiego 65. Przez jego teren przebiegała do tej pory droga dojazdowa do bloku 67. Zdaniem sygnalistów w ten sposób nikt z bloku numer 67 nie będzie mógł zaparkować pod blokiem ani dojechać do niego. Słupki ograniczają również dojazd straży pożarnej i karetkom.

W rzeczywistości faktycznie są słupki, które pozostawiły około 3 metrów szerokości – łącznie z chodnikiem. Do bloku da się jednak dojechać z drugiej strony budynku nr 65 i od strony garaży zlokalizowanych w rejonie ulicy Tomczeka. Problem może mieć większy wóz straży pożarnej. Wtedy strażacy będą musieli wyciąć przeszkadzające słupki, co spowoduje wydłużenie czasu niezbędnego do ugaszenia pożaru lub uratowania osób z zagrożonych mieszkań.

Pokrzywdzeni mogą się czuć mieszkańcy bloku 61, którzy nie są wstanie wjechać na własne, utwardzone miejsca parkingowe.

Takie zwyczaje są częste w dużych miastach, gdzie w budynkach mieszkalnych powstały wspólnoty. Ich członkowie zaczęli restrykcyjnie patrzeć na „własny majątek” i nie użyczać własnej przestrzeni dla sąsiadów, co miało miejsce przez ostatnie kilkadziesiąt lat.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Walka o Parking i przyszłość Śródmieścia
Subskrybuj
Powiadom o
73 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dominik
2 lat temu

Jeśli to jest jego teren to miał prawo

bc
odpowiada  Dominik
2 lat temu

Jeżeli w księgę wieczysta jest wpisana służebność przejazdu to nie miał prawa.
Jeżeli nie jest, to niech występują o to do sądu.

Ostrowianin
odpowiada  bc
2 lat temu

No właśnie aby ustanowić służebność muszą być spełnione pewne warunki, których w tej konkretnej sytuacji nie ma. Droga pozostała ma ponad 4 metry szerokości!

PL
2 lat temu

Do takich sytuacji dochodzi dlatego że stworzono prawo zgodnie z którym właściciele mieszkań w bloku są właścicielami gruntu na którym stoi blok tylko po to żeby od tego gruntu ściągać podatki i później tacy właściciele nie znający prawa i przepisu o dożywotniej służebności przechodu i przejazdu nielegalnie blokują przejazd.

Ostrowianin
odpowiada  PL
2 lat temu

Mało powiedziane „SĄ”. Muszą za swój udział w gróncie wspólnoty słono zapłacić!
Nie ma czegoś takiego jak służebność w tym konkretnym przypadku.

Ostatnio edytowany 2 lat temu by Ostrowianin
do Ludu antyWsiowego
2 lat temu

U mnie na Wsi było podobnie drogę dojazdową do pól uprawnych stworzyli Rolnicy oddając każdy po pasku swojej działki, aby powstała. Pewnego dnia jedną z tych działek kupił wielmożny Pan z miasta wybudował się tam przy okazji zlikwidował przejazd, który i tak w niczym mu nie przeszkadzał. Rolnicy sobie poradzili zrobili nowy dojazd a chłopa tak urządzili, że na zmianę pogody ten stoi w oknie z różańcem i modli się, aby nie padało i nie zalało mu znowu posesji.

irek
2 lat temu

Jeszcze brakuje drutu kolczastego

zyg zag
2 lat temu

Niech sie teraz każdy z tych bloków ogrodzi to wszyscy będą musieli parkować pod stadionem

Dyzma
2 lat temu

Należało by sprawdzić czy ten gościu nie wykupił tego bloku od MZGM z mieszkańcami faktury są z MZGM to chyba jeszcze nie (ale cyrk)

Dyzma
2 lat temu

Wykupił mieszkanie i fragment działki a nie całą działkę …

turbo
2 lat temu

Lubimy procesować się o miedzę. Słomę nadal mamy w gumowcach

Xyz
2 lat temu

To nie jest prywatna droga mieszkańców żadnego z tych bloków.Stworzenie wspólnoty mieszkaniowej nie czyni jej członków właścicielami drogi.Tak więc te słupki zostały postawione nielegalnie i powinny być usunięte.

Lividium
odpowiada  Xyz
2 lat temu

Do częsci wspólnoty należą ściany zewnętrzne, ściany nośne , fundamenty ,piwnice, dachy, strychy,kominy ,pralnie ,suszarnie,klatki schodowe,,przewody korytarze ,windy ,bramy ,A także instalacje elektryczne , wodnokanalizacyjne i cieplne i udział w gruncie na którym stoi dany budynek nie ma mowy o samowolnym odgradzaniu słupkami łańcuchami i innymi przedmiotami .Może byc nie wypłacone ubezpieczenie z tytułu zapalenia podpalenia ponieważ nie było mozliwości podjazdu wozu gaśniczego czy drabiny

POLAK
odpowiada  Xyz
2 lat temu

A kto powiedział że tam była droga? Może najpierw warto zapoznać się z faktami? Chyba General jak dzielił działki w 1996r, takiej drogi nie przewidział w tym miejscu.

Prawa
odpowiada  Xyz
2 lat temu

Masz rację, o ile byłaby droga a jej nie było. To co widzisz na zdjęciach, to celowa manipulacja. Zajrzyj na mapę z geodezji a potem zmienisz zdanie jak ja. Pozdrawiiam

Rafał Baron
2 lat temu

Jest wspólnota czyli własność gruntów i budynku . Nikt nie pozwoli sobie jeździć ani parkować na własnym gruncie . Czy złość sąsiadów ? Nie chore zagospodarowanie gruntami . Nie tylko tu bo na innych osiedlach również jest ten problem . A w Polsce ile tak idiotycznych miejsc ? Tylko zobaczyć . Ale nic nie zrobisz musisz się dogadać z sąsiadem i tyle a jak nie dogadasz się trudno . Mnie sąsiad wszedł w moje grunty o 40 cm , Ok nie miał bym problemu ale jak zaczął pokrzykiwać na nas to krótko jednonoismo

73
0
Napisz co o tym sądziszx