Do naszej redakcji dotarły zdjęcia z odgrodzenia się jednego z bloków przy ulicy Piłsudskiego w Ostrowie Wielkopolskim. Ta sytuacja nie spodobała się okolicznym mieszkańcom.
Zdaniem proszących o interwencję ostrowian została zablokowana droga wspólna dojazdowa przez właściciela działki przy ulicy Piłsudskiego 65. Przez jego teren przebiegała do tej pory droga dojazdowa do bloku 67. Zdaniem sygnalistów w ten sposób nikt z bloku numer 67 nie będzie mógł zaparkować pod blokiem ani dojechać do niego. Słupki ograniczają również dojazd straży pożarnej i karetkom.
W rzeczywistości faktycznie są słupki, które pozostawiły około 3 metrów szerokości – łącznie z chodnikiem. Do bloku da się jednak dojechać z drugiej strony budynku nr 65 i od strony garaży zlokalizowanych w rejonie ulicy Tomczeka. Problem może mieć większy wóz straży pożarnej. Wtedy strażacy będą musieli wyciąć przeszkadzające słupki, co spowoduje wydłużenie czasu niezbędnego do ugaszenia pożaru lub uratowania osób z zagrożonych mieszkań.
Pokrzywdzeni mogą się czuć mieszkańcy bloku 61, którzy nie są wstanie wjechać na własne, utwardzone miejsca parkingowe.
Takie zwyczaje są częste w dużych miastach, gdzie w budynkach mieszkalnych powstały wspólnoty. Ich członkowie zaczęli restrykcyjnie patrzeć na „własny majątek” i nie użyczać własnej przestrzeni dla sąsiadów, co miało miejsce przez ostatnie kilkadziesiąt lat.