Policjantom udało się zatrzymać jednego mężczyznę po namierzeniu skradzionego samochodu. Postawiono mu zarzut paserstwa. Przy okazji odzyskali skradziony tego samego dnia samochód, a właściwie to, co ze skradzionego auta pozostało. 36-latek usłyszał zarzut paserstwa, za który grozi do 5 lat więzienia.
Po kilku godzinach niewiele zostało ze skradzionego auta
https://www.ostrow24.tv/wp-admin/media-upload.php?post_id=171242&type=image&TB_iframe=1
Policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Poznaniu zatrzymali 36-latka, mieszkańca powiatu jarocińskiego. Mężczyzna jest podejrzany o paserstwo. 17 października br. we Wrocławiu doszło do kradzieży osobowego samochodu marki Renault.
Policjanci z Poznania zajmujący się przestępczością samochodową, sprawdzali miejsca, w których skradziony samochód mógł być demontowany. W jednym z takich miejsc pod Jarocinem, już kilka godzin od zgłoszenia, znaleźli skradziony pojazd. Ten czas jednak wystarczył, żeby kompletnie rozebrać pojazd z wszystkich elementów.
Na miejscu został zatrzymany mężczyzna, który usłyszał zarzut paserstwa. Grozi za to przestępstwo do 5 lat więzienia.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News