W weekend przy głównej drodze we Wtórku pojawił się rozbity peugeot 306. Kierowca pojazdu postanowił zostawić go tuż przy przejściu dla pieszych i częściowo na chodniku.
Po ponad dwóch dobach postanowiono uprzątnąć zagrożenie i pojazd został odholowany na policyjny parking. Nam udało się nieoficjalnie ustalić, że w weekend doszło do zderzenia wspomnianego peugeota z samochodem ciężarowym, należącym do jednej z lokalnych firm budowlanych.
Bezpośrednio po zdarzeniu kierowca peugeota miał powiedzieć do kierowcy ciężarówki, że nie trzeba wzywać policji. Jego to o tyle ciekawa sytuacja, ponieważ sprawcą zdarzenia miał być właśnie kierowca ciężarówki. Mężczyzna z peugeota uzasadnił, że nie chce policji, ponieważ wcześniej „coś” sobie wypił.
W ten sposób sprawca kolizji nie odpowiedział za to wykroczenie, a kierowca samochodu osobowego nie musiał się martwić wynikami badań na zawartość substancji odurzających.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News