Latem 2021 roku doszło do tragedii w ośrodku wypoczynkowym w Antoninie. 2-letni Władek wymknął się rodzicom i utonął w jeziorze Szperek. Teraz zakończył się proces, w którym oskarżono rodziców chłopca.
Obywatele Ukrainy, rodzice chłopca, zostali oskarżeni o niedopilnowanie chłopca i nieumyślne spowodowanie śmierci małego Władka. Sąd brał pod uwagę, że dzień przed tragedią Irina i Mykola brali udział w imprezie, na której spożywano alkohol.
Nad ranem chłopiec wyszedł z domku letniskowego. Miał na sobie tylko pieluszkę. Śledczy ustalili, że rodzice w tym czasie spali. Spotkanie zakrapiane alkoholem trwało aż do godziny 5 rano. O tragedii poinformowali ich policjanci. Chwilę wcześniej ciało Władka dostrzegła przypadkowa kobieta spacerująca po pomoście. Ratownicy próbowali przywrócić jego funkcje życiowe, ale na pomoc było już za późno. W tym czasie rodzice chłopca jeszcze spali.
Policjanci zbadali rodziców na zawartość alkoholu. Matka miała promil alkoholu, ale ojciec był trzeźwy. Śledczy ustalili, że rodzice pozostawili niezabezpieczone i niezamknięte drzwi do domku letniskowego, w którym spędzali noc. 2-latek wyszedł i przebył kilkaset metrów idąc na plażę. Tam wszedł na pomost a z niego spadł i utonął.
Matka i ojciec Władka dostali po pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Muszą też pokryć koszty procesu. W sumie to około 6 tysięcy złotych.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News