Bulwersujący wyrok po śmierci adwokata na motocyklu

Wracamy do sprawy śmiertelnego wypadku, w którym zginął ostrowski adwokat Marcin Małecki. Zapadł nieprawomocny wyrok i wyszły nowe okoliczności zdarzenia.

Do tragicznego zdarzenia doszło 10 października 2021 roku. Ostrowski adwokat wyjątkowo wracał od strony Oleśnicy na motocyklu. Na drodze krajowej nr 25 w pobliżu Ostrowiny doszło do zderzenia motocykla z samochodem osobowym.

Siła uderzenia była tak duża, że stracił nogę. Poszkodowany zmarł, mimo walki ratowników. – informuje portal mojaolesnica.pl

Policja ustaliła, że do zdarzenia doszło podczas wyprzedzania przez osobowe renault ciągu pojazdów. – 51-letni kierujący renault scenic z powiatu ostrowskiego podczas manewru wyprzedzania nie zachował należytej ostrożności i obserwacji przedpola jazdy. Doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym z naprzeciwka motocyklem benelli. 51-mieszkaniec powiatu ostrowskiego z motocykla poniósł śmierć na miejscu – powiedziała portalowi mojaolesnica.pl wówczas st. asp. Bernadeta Pytel, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy.

Wiadomo, że domniemany sprawca był trzeźwy. Zabrano mu prawo jazdy.

– W sprawie zapadł wyrok w dniu 7 listopada tego roku. Jest on nieprawomocny. Kara to rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych przez trzy lata, informowanie kuratora o przebiegu próby oraz nawiązka na rzecz pokrzywdzonych i koszty – przekazała portalowi MojaOlesnica.pl prok. Anna Placzek-Grzelak z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Wyrok bulwersuje osoby z bliskiego grona zmarłego adwokata. Nie mogą uwierzyć, że za spowodowanie śmierci człowieka mężczyzna dostał raptem rok więzienia i to w zawieszeniu.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  2-letnie dziecko uwięzione w mieszkaniu (Z REGIONU)

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
36 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Sądy do poprawki
2 lat temu

Do pierdla na minimum 20 lat… To są qrwa kpiny…

Dominik
2 lat temu

Jaka kpina normalny wyrok… Policjanci też dostawają podobne wyroki więc nie widzę tu problemu.

Bolo
2 lat temu

Ten wyrok to jakaś Komedia!

Jacek
2 lat temu

A jutro pójdziecie palić świeczki i wyć „nasze wolne sądy”

MichałK
2 lat temu

Jaka jest korzyść z wysłania człowieka do pierdla do końca życia, za to że zdarzył się wypadek?
Gdyby stosować „oko za oko” to wszyscy bylibyśmy ślepi.
Zgaduję, że gość nie skacze z radości, że z jego winy ktoś stracił życie.

bc
odpowiada  MichałK
2 lat temu

Do pierdla go wysłać i utrzymywać, to nie, ale można wyrok „zawiesić” np. na 5 lat. W końcu zabił.
Ale najważniejsze, to dożywotnio odebrać mu prawo jazdy, bo znowu mu wpadnie do łba wyprzedzanie długiej kolumny pojazdów. Następni może by się zastanowili, czy na pewno im się tak bardzo spieszy.

wal...
2 lat temu

jaki wyrok byłby sprawiedliwy ??

Grrrr
2 lat temu

Polskie sądy i prawo to jakaś kipna . To facet co zabil karpia dostal więcej przecież!!!!

MG
2 lat temu

To jest kpina! Ale – mam nadzieję – że rodzina Marcina tego nie popuści. To są znani w Ostrowie prawnicy i nie odpuszczą – pójdą choćby do Strasburga bo tak być nie może, żeby za zabicie człowieka nie było adekwatnej kary.

Priest
odpowiada  MG
2 lat temu

W październiku na motocyklu to trzeba mieć trochę wyobraźni, nikt nie jest bez winy 90 na pewno nie leciał motorkiem, co z tego że rodzina prawników dla kostuchy nie ma to znaczenia , dodatkowo w trumnie nie ma miejsca na portfel.Fscet wyprzedzał zgodnie z przepisami a motorem mógł zapierdzielac i nie wyhamował i po sprawie. Znajdźcie motocyklistę który jedzie przepisowo, ja nie znam takich. Wyrazy współczucia.

Rozsądny
odpowiada  Priest
2 lat temu

Taka prawda że świecą szukać takiego co jedzie przepisowo na motocykly ( poruszam się motocyklami zabytkowymi co kosztują po kilkadziesiąt tysięcy i w dużym odsetku powyżej 100 tys. i wśród takiego towarzystw jest znikomy odsetek jakichkolwiek zdarzeń drogowych ). Niestety miałem kolegę, ktory też jeździł zabytkami za kupę kasy ale jak przesiadał się na 125 to niestety nadrabiał brak adrenaliny i skończyło się to tragicznie. Pozytyw tej sytuacji jest taki że rodzina też majętna ze znajomosciami ma honor oraz współczucie dlatego nie gnebi biednej kobietki co spowodowała wypadek bo wiedzą że Toma jeździł jak jeździł

ja
odpowiada  Priest
2 lat temu

radzę poznać okoliczności wypadku

sasquad
2 lat temu

Nie „za zabicie” tylko za wypadek. Jest chyba róznica, prawda?

kit
odpowiada  sasquad
2 lat temu

Wypadek to byłby gdyby w aucie koło się urwało i uderzył w motocyklistę. Wyprzedzanie na trzeciego to raczej próba zabójstwa.

Violetta
odpowiada  sasquad
2 lat temu

Jednak zabicie. Całkowicie świadomie i z premedytacją zjechał renówką na lewy pas mimo że nie miał miejsca a przeciwka nadjeżdżał motocykl. Liczył się z tym, że zabije tego człowieka na motorze.

bc
odpowiada  sasquad
2 lat temu

Jeżeli wyprzedza się kolumnę pojazdów bez upewnienia czy się zdąży, to trzeba się liczyć z wypadkiem, także śmiertelnym. Więc zabił.

kit
2 lat temu

To są jakieś kpiny z tymi wyrokami. Sądy niby mają być sprawiedliwe a same się ośmieszają. Większy wyrok bym pewnie dostał plując temu sędziemu w twarz.😤

36
0
Napisz co o tym sądziszx