Lekarz był zszokowany tym co zobaczył

Rzadko można zaszokować doświadczonego lekarza weterynarii, zwłaszcza gdy ma długi staż pracy. Tym razem udało się to myśliwemu, który postanowił dorobić sobie przed Świętami sprzedając świeże ryby.

Wszystko rozpoczęło się od telefonu, który w niedzielne popołudnie odebrał powiatowy lekarz weterynarii z Ostrowa Wielkopolskiego. Członkowie grupy Viva! poinformowali go o przesłaniu drogą elektroniczną filmików z punktu sprzedaży ryb w Antoninie.

Te zostały odtworzone w poniedziałek z samego rana. Podjęto decyzję o niezwłocznym wysłaniu dwóch pracownic w asyscie policji. Na miejscu zastano mężczyznę, który zabijał ryby, a na pytanie dlaczego wcześniej nie używał młotka który przecież leży na stole Spuścił głowę i nie udzielił odpowiedzi.

Filmy zrobiły na nas kolosalne wrażenie – mówi Dariusz Hyhs, Powiatowy Lekarz Weterynarii. Po pierwsze dlatego, że mężczyzna nie ogłuszał ryb a po drugie, że do patroszenia używał nieostrego noża z zębami jak do krojenia chleba. Z pewnością nie był to nóż specjalistyczny.

Ponadto okazało się, że mężczyzna nie zgłosił do Powiatowego Lekarza Weterynarii punktu zajmującego się sprzedażą i patroszeniem ryb. Przejął go poprzednim właścicielu, ale nie załatwił spraw formalnych.

O sprawie powiadomiono organy ścigania.

Jeśli mężczyzna zostanie skazany, może stracić uprawnienia do bycia myśliwym.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Nie żyje po potrąceniu na pasach
Subskrybuj
Powiadom o
49 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Członek Polskiej Lewicy
1 rok temu

Zgłaszam publicznie że od wiosny,na miejskich trawnikach będą siekane robaczki,motylki ślimaczki itp za sprawą kosiarek. Więc gdy spotkamy takich kosiarzy dzwońmy do aktywistów i podpxxxdalajmy tych morderców.

Konfederata.
1 rok temu

Proponuję, żeby tz aktywiści od ochrony komarów i pcheł zwrócili się do komedianta Szymczaka (Generał pisdowski) o uśmiercanie granatnikiem .Szybko, bez boleśnie i z hukiem.

mmamm
1 rok temu

a ten weterynarz to jakis wege??? nie mogl przeszkolic i powiedziec jak to sie prawidlowo robi? przeciez Dekapitacja – odcięcie głowy
niesłusznie kojarzona z „morderstwem”. Polega na umieszczeniu ryby na mokrej powierzchni (np. na szmatce) i szybkie odcięcie głowy. Ciężki, ostry nóż w sekundę powoduje przerwanie rdzenia kręgowego i natychmiastową śmierć ryby bez zbędnych męczarni.

Ostrowianka
1 rok temu

Smiechu warte komentarze jadem nienawiści przeżarte mózgi plujące się o karpie jak i Odrę a gdzie wy wszyscy pseudo obrońcy byliście jak Czajka swym szambem zatruwała Wisłe docierając do Bałtyku ??? Lewactwo to jednak choroba mózgu .

49
0
Napisz co o tym sądziszx