Odkryła homoerotyzmy

Ostrowianka dr Justyna Kociemba-Żulicka znalazła sposób na życie. Opisuje w książkach erotyczne określenia i wyjaśnia ich znaczenie. To kolejna pozycja pisarska pani Justyny, w której postanowiła przybliżyć słownictwo osób nieheteronormatywnych.

W poprzedniej książce pt. „Mały słownik erotyzmów polskich” mogliśmy dowiedzieć się, że „łupać kimś o łóżko” oznacza odbyć gwałtowny stosunek seksualny; grubiańskie „Nocą spałem w wannie na kocu i słyszałem, jak Adam łupie nią o łóżko”.

„Otworzyć sobie kogoś” – o mężczyźnie: odbyć stosunek seksualny, eufemizm. „Poruszała się pod nim rytmicznie, już ją sobie otworzył”

Pani Justyna, przy wsparciu finansowym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu wydała książkę, w której omawia słownictwo dotyczące obecności i funkcjonowania osób nieheteronormatywnych. Należy ono do obszaru leksyki subkulturowej i, jako wciąż nieustandaryzowane, nie wpisuje się jednoznacznie w polszczyznę. Język, którym posługują się osoby LGBTQ, ulega przy tym dodatkowej hermetyzacji. Celem Tęczowego słownika. Małego zbioru homoerotyzmów polskich było zgromadzenie słownictwa dotyczącego codziennego funkcjonowania osób nieheteronormatywnych ze szczególnym uwzględnieniem relacji o charakterze erotycznym.

Każdy kto chciałby zapoznać się tą twórczością może przyjść 5 stycznia 2023 roku do Mediateki (dawny EMPIK). Tam odbędzie się spotkanie promocyjne książki.

Poniżej kilka stron poprzedniej publikacji:

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  MotoMikołaje pomogą Radkowi
Subskrybuj
Powiadom o
24 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Knorke
1 rok temu

Jezyk miłości ha tfuuu

Garet
1 rok temu

UAM powinien wspierać wydawanie publikacji podnoszących kulturę a propagowanie takiego słownictwa to raczej na bruk a nie na salony. Ta pani jak ma tak „warościowy dorobek” to bez obawy niech wydaje za swoje na pewno sprzeda się jak świeże bułeczki.

Brazil
odpowiada  Garet
1 rok temu

Myślę, że powinieneś/naś zapoznać się jeszcze raz z definicją słowa „kultura” 😉

NO RESPECT
1 rok temu

Z tego co wiem, na podobną działalność „wydawniczo-naukową” potrafią iść niemałe pieniądze, różne dotacje publiczne, granty itp. Fajnie, nie…?

Alojz
odpowiada  NO RESPECT
1 rok temu

Czyżby uniwersytet poznański zamiast propagować myśli naukowe i kulturalne zszedł do roli promotora mniejszości seksualnych?

miejscowy
1 rok temu

spojrzałem na słownik i moje życie poszło w gruzy,do tej pory orgazmy miała bez słownika ,bez definicji i schematu XD

Tatar
1 rok temu

K…a. Wiekopomne dzieło.

bartek
odpowiada  Tatar
1 rok temu

Po wizycie u psychiatry -wloska gruszka i po temacie.

Inka
1 rok temu

A może by tak zacząć młodzież uczyć poprawnego wysławiania się i poprawnej pisowni bo jak im słownik w komputerze nie poprawi to będą pisać np.rzaba jest ż jest a że troszkę inne ale wiemy że to żaba 🐸

Ostrov
odpowiada  Inka
1 rok temu

Zacznij może od własnej interpunkcji.

Tih
1 rok temu

Jakże „kulturalny” słownik

Mieszkaniec
1 rok temu

Teraz niech łupnie głowa w mur

Mordzia
odpowiada  Mieszkaniec
1 rok temu

Pamiętasz, że takie teksty są karalne?

bgfh
1 rok temu

Nie wolno oceniać ludzi po wyglądzie ale myślę ze Pani Justyna wciąż śni bo kto by ja chciał łupać o łóżko . Myślę ze BRAWO łobuz z lat 90 było bardziej pouczające

Obywatel
1 rok temu

Najlepsza z tego wszystkiego to jest ta koszulka Harrego Pottera „I love milfs”

24
0
Napisz co o tym sądziszx