Znamy najnowsze ustalenia policji w sprawie kradzieży radiowozu. Okazuje się, że podejrzany w momencie popełnienia przestępstwa był nietrzeźwy.
Wracamy do sprawy kradzieży radiowozu sprzed jednego z hoteli w sąsiednim powiecie oleśnickim. Policjanci zostali wezwani do agresywnego mężczyzny. W pewnym momencie 32-latek wsiadł do ich pojazdu i odjechał. Zatrzymano go dopiero w Długołęce po przeprowadzonym pościgu.
Do tego jeszcze dziś informowaliśmy, że jest to były policjant, który z przyczyn osobistych odszedł ze służby półtora roku temu. – Wynik badania krwi wykazał, że miał 1,6 promila alkoholu w organizmie – przekazała portalowi mojaolesnica.pl st. asp. Bernadeta Pytel z oleśnickiej policji. Prawdopodobnie jutro z podejrzanym zostaną przeprowadzone dalsze czynności i postawione zarzuty.
Policja szczegółowo sprawdza jak to było możliwe, że mężczyzna odjechał radiowozem. Pierwotnie oleśnicka policja tłumaczyła się bez kluczykowym systemem. Ten jednak zadziała tylko wtedy jeśli w kabinie pasażerskiej będzie znajdować się kluczyk/pilot. Czy funkcjonariusze go pozostawili? Ewentualnie nie wyłączyli zapłonu.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News