Wójt rozbił auto i odmówił dmuchania w alkomat?

Dopuszczalna ilość promili wszelakich w organizmie, przy której zgodnie z polskim prawem możemy usiąść za kierownicą to maksymalnie do 0,2 promila we krwi, czyli do 0,1 mg/l w wydychanym powietrzu. To tylko jedna butelka  piwa.
Możemy być pewni, że nie popełniamy ani wykroczenia, ani przestępstwa tylko wówczas, gdy policyjny alkomat wykaże wartość mniejszą niż 0,1.
Zatem po wypiciu tylko jednego piwka ni chxxa nie poddawajmy  się badaniu policyjnym alkomatem. Jedziemy na badanie krwi i zanim dojedziemy będzie prawdziwe i prawomocne zero.  I tak zapewne ów wójt uczynił. Niech łapią tych prawdziwie naćpanych.
W większości amerykańskich stanów obowiązuje limit 0,8 promila, tylko, że  we krwi. Policjant w stanach  zatrzymuje kierowcę, którego podejrzewa o jazdę „pod wpływem” i każe mu wykonywać dziwne ćwiczenia. To nie fikcja, tylko prawda. Polowy test trzeźwości FST jest standardowym narzędziem policji w Ameryce Północnej i Australii
Nic dodać nic ująć. Poxxxany kraj i poxxxana, póki co władza jego.