Chwilę grozy przeżyli uczniowie jednej z klas Szkoły Podstawowej nr 7 w Ostrowie Wielkopolskim. Podczas lekcji w kieszeni spodni jednego z uczniów zaczął się palić telefon komórkowy.
14-latek natychmiast zsunął spodnie, a nauczycielka ewakuowała uczniów z zagrożonej sali. Młodzieniec pod opieką osoby dorosłej udał się do ośrodka zdrowia znajdującego się po drugiej stronie ulicy. Tam stwierdzono lekkie oparzenia.
Do szkoły z uwagi na powstałe zadymienie zadysponowano 4 zastępy straży pożarnej.
Z relacji kolegów pokrzywdzonego wiadomo, że telefon marki xiaomi znajdował się w kieszeni spodni. Najpierw zaczął syczeć po czym pojawił się ogień.
Nauczyciele na korytarzu pouczali uczniów by podczas lekcji nie trzymali telefonów przy ciele, bo jest onim zbędny. Że lepiej, żeby trzymali go w plecakach.