W Forum Synagoga odbył się event polityczny, w którym udział wzięła udział m.in. minister Marlena Maląg. W drugiej części pozwolono obecnym zadać pytania. Jedna z mieszkanek zwróciła uwagę na palący problem podwyżek za ogrzewanie i sposób zarządzania spółdzielnią mieszkaniową.
Spółdzielnia Mieszkaniowa – 50 lat mieszkam w bloku na Żwirki. Najstarszy blok nie został ocieplony i otynkowany. Za ogrzewanie mieszkania o wielkości 48m2 płacę 500 zł miesięcznie. We wrześniu dano nam informację, że będzie podniesiony rachunek za ogrzewanie o 120%, a rząd obiecał, że będzie tylko o 40%. Tak samo jest w MZGM. Teraz płacimy prognozę, a później nam wyrównają.
My nie mamy tych pieniędzy. Po śmierci męża zostałam z jedną emeryturą. Choruję i wiele pieniędzy muszę wydać na lekarstwa. Mam 1400 złotych opłat i dużo jest osób w takiej sytuacji.
Nasza spółdzielnia jest najdroższa. Robiłam rozeznanie w Poznaniu czy małym Gostyniu. Za mieszkanie płacą dużo mniej. Starszy pan zarządza spółdzielnią, a my płacimy za to, że nie ma młodych, zdolnych, którzy potrafiliby lepiej zarządzać spółdzielnią. – mówiła zaniepokojona mieszkanka.
Minister podkreśliła, że jej mama również mieszka w bloku przy ulicy Wrocławskiej i jest jej znana ta sytuacja. Ustawę zmieniono po raz drugi i powinna być zmieniona. Nawet w dużych miastach jak Poznań nie wzrosła opłata za ogrzewanie jak w Ostrowie.
– Ostrowski Zakład Ciepłowniczy zmienił taryfę przed wejściem w życie ustawy przygotowane przez rząd PiS ograniczającej podwyżkę do poziomu 40%. Dlatego, że ustawa nie działała wstecz, w Ostrowie wzrosły opłaty za ciepło o 120%. Czekam na informacje od minister Moskwy nt. gospodarki zarządzania ostrowską spółką i czy były wypłacane dywidendy w tym czasie. – powiedziała minister Marlena Maląg.
Oświadczenie Ostrowskiego Zakładu Ciepłowniczego
Rządowe wyrównanie nie dla wszystkich
wyrownanie
Sporo zamieszania wywołała ustawa, która zakłada wypłatę wyrównania za droższe ciepło. Wielu ostrowian dopytuje czy im taka finansowa pomoc się należy. Okazuje się, że rządowy system nie dla wszystkich okazał się skuteczny, a sami mieszkańcy mogą czuć się oszukani.
Rządowego wyrównania dla mieszkańców miasta nie będzie. Dlaczego? Ponieważ Ostrowski Zakład Ciepłowniczy miał niższą cenę za ciepło, niż maksymalna cena dostawy ciepła określona przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Chodzi o okres od 1 października 2022 roku do końca lutego tego roku.
Opublikowane przez URE ceny i stawki są maksymalnymi kwotami netto (nie zawierają podatku VAT), jakie poszczególne przedsiębiorstwa ciepłownicze mogą stosować do końca 2023 roku w rozliczeniach z odbiorcami. Dla OZC cena za gigadżula (GJ) została ustalona w wysokości 169,44 zł/GJ netto..
W ostrowskiej spółce OZC, we wrześniu 2022 roku, jeden GJ kosztował 121,03 zł/netto. Ta kwota dyskwalifikuje odbiorców ciepła z OZC-u do ubiegania się o wyrównanie.
– Wysokie rachunki i brak wypłaty wyrównania powodują rozczarowanie wśród mieszkańców. Widzimy to i rozumiemy. To trudny czas także dla spółki OZC. Nowa taryfa dla naszych odbiorców weszła w życie 1 września 2022 roku – tak nakazywało Prawo energetyczne – tłumaczy Mariusz Bolach, prezes Ostrowskiego Zakładu Ciepłowniczego.
Dlaczego ceny za ciepło wzrosły od 1 września 2022 roku?
By to wytłumaczyć musimy wrócić do roku 2021. Ostrowski Zakład Ciepłowniczy miał wówczas zatwierdzoną przez URE taryfę 29 marca 2021r. Nowe stawki wprowadził 1 maja 2021. Każda taryfa jest wprowadzana zgodnie z rozporządzeniem taryfowym na okres 12 miesięcy.
25 lutego 2022 roku, spółka OZC, wysłała nowe propozycje stawek za ciepło. (Dlaczego w lutym? Przedsiębiorstwa energetyczne składają wnioski nowych taryf i ich zmian, Prezesowi URE nie później, niż dwa miesiące przed końcem obowiązywania poprzedniej taryfy. Spółka OZC była zatem zobligowana do złożenia takiego dokumentu przed końcem lutego 2022 r.)
Proces zatwierdzania nowego wniosku przez URE trwał do 4 sierpnia. Zgodnie z Prawem energetycznym, każde przedsiębiorstwo produkujące ciepło, musi wprowadzić nową taryfę w życie, nie wcześniej niż po upływie 14 dni i nie później niż do 45 dni, od dnia jej opublikowania.
– W naszym przypadku, nowe stawki wprowadziliśmy po 27 dniach od opublikowania przez URE. Nawet gdybyśmy wprowadzili nową taryfę w 45 dniu, to byłby to 18 września. Rządowe wyrównanie dotyczy okresu od 1 października ubiegłego roku, do końca lutego tego roku. Można się o nie ubiegać wówczas, kiedy stawka maksymalna za 1 GJ wynosiłaby powyżej 169,44 złote netto. Ceny w spółce OZC są niższe, dlatego z wyrównania skorzystać nie możemy – tłumaczy Mariusz Bolach, prezes Ostrowskiego Zakładu Ciepłowniczego.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News