Dziś kwadrans po godzinie 9 para jadąca daewoo nubirą pokazała jak zarobić tysiąc złotych w 3 minuty. I to dosłownie.
Mężczyzna wraz z kobietą wyjeżdżali daewoo z tzw. bocznej drogi na terenie parkingu przy markecie Kaufland. Szerszą drogą jechał senior w toyocie. Doszło do kolizji pomiędzy autami.
Mężczyzna z daewoo wyskoczył z auta i zaczął krzyczeć „Coś pan narobił?!” by po sekundach dodać: „Tu obowiązuje reguła prawej ręki!”, „Dajesz pan tysiąc złotych i nie wzywamy policji”. Starszy wiekiem mężczyzna z toyoty próbował negocjować i zaproponował 500 zł. Kierowca z daewoo nubiry był bezwględny i trzymał kwotę tysiąca złotych. Senior z bólem serca wypłacił z portfela całą gotówkę.
Zacznijmy od tego, że daewoo nubira w całości jest warta 2-4 tysięcy złotych. Uszkodzenie to urwana ramka od tablicy rejestracyjnej i przerysowany przedni zderzak.
Kierowca z toyoty ryzykował, bowiem policjant w takiej sytuacji według taryfikatora mógł nałożyć 1050 złotych mandatu, ale mógłby też pouczyć. Ponieważ sprawca kolizji nie miał gwarancji na jakiego policjanta trafi, teoretycznie bardziej opłacalne było przekazanie gotówki. W przypadku uznania winy za spowodowanie kolizji kierowca toyoty utraciłby część zniżek na OC oraz otrzymałby punkty karne.
Ta historia pokazuje, że warto pamiętać, ze na parkingach przy galerii Ostrovia i Kauflandzie obowiązuje zasada prawej ręki. Nie ma znaczenia, która droga jest szersza i wydaje się, że została zaprojektowana dla pierwszeństwa ruchu. Nasze przepisy wywracają pomysły projektantów do góry nogami.