Powracamy do tematu zabójstwa przy ulicy Chopina w Kaliszu. W sobotę nad ranem na nr 112 zadzwonił mężczyzna, który powiadomił służby, że jego kolega nie żyje. Śledczy ustalili, że mężczyzna zginął od ciosów w głowę. Sprawca zabił go siekierą.
Zgłoszenie o śmierci 54-letniego mężczyzny wpłynęło w sobotę 25 marca o godz. 4.40.
– Na podstawie poczynionych ustaleń prokuratur zarzucił mu, że 25 marca w jednym z mieszkań w centrum miasta, działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia, zadał śpiącemu pokrzywdzonemu co najmniej dwa uderzania narzędziem ostrokrawędzistym, najprawdopodobniej była to siekiera, w wyniku czego mężczyzna doznał obrażeń ciała, które doprowadziły do jego śmierci – poinformował Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
W ramach tego postępowania prokurator wystąpił z wnioskiem o zastosowaniu wobec mężczyzny tymczasowego aresztowania.
– Na dotychczasowym etapie zebrano obszerny materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie zarzutu zabójstwa, tym niemniej na dalszym etapie zachodzi konieczność przeprowadzenia badań sądowo-psychiatrycznych podejrzanego celem zweryfikowania motywu, jak i sposobu działania tego mężczyzny – dodaje Maciej Meler
Mężczyzna przyznał się do stawianego mu zarzutu. Za zabójstwo grozi kara od 8 do 15 lat więzienia, 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.
zdjęcie poglądowe
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News