Poważne potrącenie nastolatka przy Parku (zdjęcia) (wideo)

Tuż po godzinie 18 doszło do potrącenia nastolatka w rejonie skrzyżowania alei Powstańców Wielkopolskich z ulicą Kompałły w Ostrowie Wielkopolskim.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca hyundai tucson jechał od strony bloków w kierunku ulicy Wrocławskiej. Na wysokości przejazdu dla rowerów i przejścia dla pieszych miało oślepić go słońce 0rzez co nie dostrzegł rowerzysty.

Ten odbił się o maskę i przednią szybę, po czym upadł na asfalt. Po potrąceniu był nieprzytomny. Na zdarzenie najechał zastęp OSP Ostrów Wielkopolski, który wracał z Majostaszków. Druhowie zabezpieczyli miejsce i sprawdzili stan poszkodowanego. Wcześniej pomocy udzielał ratownik, który był w pobliżu.

Po krótkiej chwili załoga karetki wzięła poszkodowanego na nosze i na sygnałach zawiozła do szpitala.

Rowerzysta nie miał kasku. Samochód hyundai jest wyposażony w system automatycznego hamowania w przypadku wykrycia przeszkody. Najskuteczniej jednak działa do prędkości 35 km/h. W tym przypadku zaszkodzić mogło słońce, które również oślepiało kamerę analizującą sytuację na drodze.

Rowerzysta ma około 15 lat.

Całe zdarzenie nagrała kamerka z samochodu świadka.

 

 

 

Wideo z działania systemów bezpieczeństwa

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Walka o Parking i przyszłość Śródmieścia
Subskrybuj
Powiadom o
88 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Mariusz
1 rok temu

A ja to bym chciał zobaczyć filmik z kamerki samochodu świadka. Dopiero wtedy można by coś powiedzieć kto miał, a kto nie pierwszeństwo w tej sytuacji. Mimo wszystko zdrowia i fizycznego i psychicznego dla obu użytkowników.

Ehhh
1 rok temu

Każdy kto prowadzi auta musi mieć prawo jazdy, musi aktualizowac wiedzę o zmianach w kodeksie, znać obowiązujące przepisy itd Problem jest w tym, że na rower, hulajnogę może każdy wsiąść i jechać, bez znajomości kodeksu , prawach, przepisach. , Czy tylko my kierowcy, nawet jak jeździmy ostrożnie, z uwagą musimy odpowiadać za każde zdarzenie z pieszym czy rowerzystą? To ja mam pytanie? Czy ten rowerzysta, miał kartę rowerową? Czy był uprawniony do jazdy na ulicy?

Karol3414
odpowiada  Ehhh
1 rok temu

Nieznajomość przepisów nie zwalnia z obowiązku ich przestrzegania, z tego wynika że każdy musi stosować się do KRD niezależnie od tego czy ma uprawnienia i kiedy je zdobył. Jeśli do potrącenia doszło na przejeździe dla rowerów i o ile rowerzysta nie wjechał na ten przejazd niespodziewanie, to właśnie kierujący pojazdem nie jechał zgodnie z przepisami KRD. Jakby kierujący samochodami jeździli ostrożnie i z należytą uwagą to byłoby znacznie mniej potrąceń i wypadków na drogach, problem w tym że większość kierujących pojazdami nie zachowuje ostrożności i nie obserwuje otoczenia w należyty sposób, dlatego mają problem z panowaniem nad pojazdem i potem się tłumaczą, że samochód się w miejscu nie zatrzyma. Odpowiadając na pytanie o to kto musi odpowiadać za zdarzenia. Zawsze odpowiada ten kto jest winny, skoro samochód jest na drodze podporządkowanej względem przejścia/przejazdu, to winny jest kierujący samochodem. Dziwne, że jeśli dojdzie do wypadku na skrzyżowaniu dwóch dróg, to nie słyszałem żeby kierujący wyjeżdżający z drogi podporządkowanej nie próbował tłumaczyć się w ten sposób, że on się przecież w miejscu nie zatrzyma, że ten drugi pojazd jeszcze nie był na skrzyżowaniu, że tamten mógł się rozglądnąć, że skoro jechał maluchem, a ja ciężką terenówką to tamten powinien być rozsądny i uważać bo to jemu więcej grozi, swoją drogą ciekawe, że takiego myślenia nie stosują kierowcy samochodów na przejazdach kolejowych, na których nie dość że pierwszeństwa nie mają, to jeszcze w zderzeniu z pociągiem, samochodziaż ma równie słabą (lub nawet gorszą) osłonę jak pieszy vs samochód.

Mariusz
odpowiada  Ehhh
1 rok temu

„Problem jest w tym, że na rower, hulajnogę może każdy wsiąść i jechać, bez znajomości kodeksu , prawach, przepisach” – Brak znajomości przepisów nie zwalnia z obowiązku ich przestrzegania.

War
odpowiada  Ehhh
1 rok temu

Masz rację ale jest jedno ale. Ilu kierowcow po otrzymaniu prawka czyta kodeks drogowy ?? Sprawdzą zmiany w kodeksie. Część uważa że jak 30 lat temu tak go nauczyli to się nic nie zmieniło. A jak technologiicznie zmieniły się samochody a także natężenie ruchu. Po za tym zawsze trzeba stosować zasadę o ograniczonym zaufaniu.

Zenek
1 rok temu

Pierwszeństwo pierwszeństwem, ale zasada ograniczonego zaufania!
Pamiętaj że urodziłeś się bez części zapasowych i życie masz tylko jedno🙂

Ostatnio edytowany 1 rok temu by Zenek
Ciekawy
1 rok temu

Ja sam jestem ciekaw z jaką prędkością jechał Hyundai bo uszkodzenia auta i odległość na jaką odbił się rowerzysta widać że nie mała. Jeżeli faktycznie świadek ma nagranie to nie powinno być z tym problemu. Ewidentna wina kierowcy co nie znaczy że chłopak nie powinien uważać. W konfrontacji rowerzysta – auto wiadomo kto gorzej na tym wychodzi.

McJ
odpowiada  Ciekawy
1 rok temu

Z pewnością od zjechania z ronda, które jest 200m wcześniej – rozpędził Hyundaia I20 do zawrotnych prędkości. Jedno jest pewne – fizykiem to ty nie zostaniesz.

Do Mcj
odpowiada  McJ
1 rok temu

No mistrzem logiki ty też nie jesteś. Prawie codziennie widzi się cwaniaczków ruszających z piskiem opon jak widzą kawałek prostej. I nie musi to być prędkość 120/h , wystarczy 10 więcej i już są inne skutki i droga hamowania. To pokazują spoty policyjne dotyczące bezpieczeństwa,a w Holandii gość by się nie wypłacił. Niestety jesteśmy w Polsce i nadal mamy do czynienia z mentalnością Karguli.🤣

GTI
1 rok temu

Bałagan i tyle wszystko umowne już nie długo samochodami w mieście wolniej od tych na rowerach i hulajnogach elektrycznych będziecie się poruszali

Do GTI
odpowiada  GTI
1 rok temu

Bez przesady. Na odcinku plac Rowinskiego – filary jest znak D40 czyli droga osiedlowa i ograniczenie prędkości do 20/h. Niewielu kierowców tak jedzie. A wystarczy wyjechać parę minut wcześniej i bez stresu…

....
1 rok temu

cyt. Rowerzysta ma około 15 lat….. a ten „oślepiony” …ile?

Roman
1 rok temu

Na przejeździe przy przejściu dla pieszych rowerzysta nie ma pierwszeństwa przed samochodami.

Do Roman
odpowiada  Roman
1 rok temu

Ma. Po pierwsze – znajduje się tam znak
D6b, proszę przeczytać sobie co on oznacza. Po drugie – proszę przeczytać sobie co mówi art.27.1 kodeksu drogowego.

yhyyyy
odpowiada  Roman
1 rok temu

. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, znajdującym się na przejeździe.” Rozumiem ,że nie posiadasz prawa jazdy.. to może chociaż zdaj na kartę rowerową jak tu wielu poniżej „fajnych” kierowców sugeruje

Do yhyyy
odpowiada  yhyyyy
1 rok temu

Dokładnie w punkt.

moode
1 rok temu

free koziar

Do mima
1 rok temu

Przeczytaj sobie co oznacza znak D 6b. Jeżeli nie wiesz a masz prawo jazdy to przesiądź się na MZK bo będzie tragedia.

Arek
1 rok temu

Tylko na skrzyżowaniach ze światłami powinien być możliwy perzejazd rowerem w poprzek drogi a tam gdzie nie ma świateł to należało by się zatrzymać i przeprowadzić rower tak jak przez przejście dla pieszych nie było by takich niejasnych sytuacji kto komu zajechał drogę

88
0
Napisz co o tym sądziszx