Po ponad 3 tygodniach w Tubingen MOŻEMY WRACAC DO DOMU – z tak radosną wiadomością podzielili się najbliżsi wraz z Szymonkiem z Ostrowa Wielkopolskiego, który od kilku lat zmagał się z guzem wypychającym oczko. Na leczenie zebrano do tej pory 3 miliony złotych.
Dziękujemy Wam, że mogliśmy tam pojechać. I choć przed nami długa, bardzo długa droga, to zdaje się, że najgorsze mamy za sobą.
Guz został wycięty wraz z oczkiem. Rana goi się ładnie. Mamusia nauczona jak zmieniać opatrunki. Lekarz w Polsce, który będzie kontrolował stan rany i czy mamusia na pewno umie zmieniać opatrunek- załatwiony.
Za 2 miesiące kontrola MRI.
Kolorowe plasterki na oczko – w drodze! Bo niestety, ale z plasterkami musimy się zaprzyjaźnić, być może nawet na kilka lat.
Rekonstrukcję buźki będzie można przeprowadzić dopiero jak Szymcio urośnie.Oczywiście my nie zamierzamy aż tyle czekać aby zacząć planować i szukać lekarza, który podejmie się rekonstrukcji.
Mamy już kilka typów i lada dzień będziemy umawiać wizyty.Nauczeni doświadczeniem wiemy, że to wcale nie jest takie łatwe znaleźć kogoś kto podejmie się zabiegu, a przede wszystkim kogoś, kto wykona zabieg skutecznie.
Dziękujemy Wam raz jeszcze (z pewnością nie ostatni) za wszystko! Za wszystko, wszystko WSZYSTKO!
Myślimy o Was ciepło !
Dbajcie o siebie !siepomaga.pl/szymek-owczarek
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News