Na antenie radia RMF doszło do starcia redaktora Mazurka z minister Marleną Maląg. Redaktor zasłynął z grillowania polityków często wykazując ich hipokryzję czy brak wiedzy. Tym razem wyciągnął z ust minister oświadczenie, z którym być może wszyscy nauczyciele się zgodzą.
Otóż minister Marlena Maląg – była nauczycielka i dyrektor szkoły – była dopytywana przez redaktora Mazurka jakie głosy do niej dochodzą od koleżanek nauczycielek w kwestii podwyżek dla tej grupy zawodowej. Ostrowianka Marlena Maląg wyznała, że jej koleżanki nauczycielki nie narzekają w kwestii wynagrodzeń.
Redaktor Mazurek ironizował mówiąc: Słuchaj Marlena tak dobrze jak teraz to nam jeszcze nigdy nie było. Nie wiemy co z tymi pieniędzmi robić.
Marlena Maląg mówiła, że niektórzy mogą mówić, że szklanka jest do połowy pusta, a inni że do połowy pełna.
Redaktor Mazurek zrobił reklamę naszemu miastu mówiąc: „Drodzy nauczyciele. W Ostrowie Wielkopolskim jest takie miejsce, gdzie nauczyciele nie narzekają na zarobki. Jedźcie tam! A jak jesteście frajerami i tam nie mieszkacie no to sorry Wasza wina.”
W wywiadu można było się też dowiedzieć, że domownicy mówiąc do pani minister „Magdalena”.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News