Woda jest niezbędna do życia – to wiedzą wszyscy. O tym jak jej brak może doskwierać przekonują się mieszkańcy Dębnicy w gminie Przygodzice. Od około tygodnia odczuwają ten duży problem.
Mieszkańcy tej uroczej miejscowości nie mają w kranach wody. Zdaniem jednego z mieszkańców woda przestaje lecieć od godzinych południowych. Żeby umyć dzieci wieczorem muszą napełnić miski, wiaderka we wczesnych godzinach. Wiadomo, że wodę muszą jeszcze podgrzać.
Władze gminy Przygodzice milczą i nie wydały od tygodnia żadnego komunikatu. Jest to frustrujące dla mieszkańców Dębnicy. Czują się porzuceni.
Co jest powodem? Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że powód ma leżeć po stronie grupy mieszkańców, która wykorzystuje wodę z kranów do podlewania m.in. trawników. Ujęcie wody pitnej nie ma takiej wydajności, żeby pozwolić na podlewanie przydomowych terenów zielonych.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że odbyło się posiedzenie sztaby kryzysowego. Postanowiono, że zostanie wykonana w trybie pilnym nitka wodociągu z innego, bardziej wydajnego ujęcia wody. Ma to zaspokoić potrzeby mieszkańców.