Słychać było nawoływanie. Trzeba było rozebrać część auta

W dniu wczorajszym do dyżurnego Straży Miejskiej wpłynęło zgłoszenie od mieszkańca w sprawie kota który prawdopodobnie został uwięziony w aucie zaparkowanym na jednym z parkingów przy ulicy Paderewskiego.

Przybyły na miejsce patrol strażników nie potwierdził aby wewnątrz kabiny auta lub pod nim znajdowało się zwierzę, ale nadal słychać było jego nawoływanie tak jakby z bagażnika.

Rozpoczęto więc procedurę ustalenia właściciela pojazd i nawiązania bezpośredniego z nim kontaktu w celu otwarcia i sprawdzenia komory bagażnika. Trochę czasu to zajęło bo właściciel auta przebywał akurat poza miejscem zamieszkania ale w końcu się udało i po jego otwarciu stwierdzono, że tam również nie ma kota. Jak się ostatecznie okazało, kot nie wiadomo jak ale wszedł pomiędzy belkę a tylny zderzak auta. Aby go stamtąd wydostać strażnicy musieli częściowo odkręcić ów element aby go uwolnić. Nie obyło się bez agresji ze strony dzikiego i zdenerwowanego kota ale ostatecznie maluch odzyskał wolność a właściciel pojazdu pozbył się pasażera na gapę który przekazany został pod opiekę pracowników schroniska i obserwację weterynaryjną.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Ciężarówka z wozem pancerny wypadła z drogi (z REGIONU)
Subskrybuj
Powiadom o
12 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Paweł Hula
1 rok temu

Golfik w TDI dobry wybór

olek
1 rok temu

a hyla okupuje przystanki,brudny,śmierdzi,agresywny a stazników nie ma

RYj
1 rok temu

Chociaż raz te melepety ze SM się do czegoś przydały

kotki z samochodu są najlepsze
odpowiada  RYj
1 rok temu

drugi raz. mojego kota też uwolnili spod maski samochodu (tzn. moim kot został po wyciągnięciu)

Pan Maciej
1 rok temu

Chociaż raz na coś się przydało👍

Kdjjd
1 rok temu

Odpalili by golfa to sam by ze strachu wyleciał

Łapacz snów
odpowiada  Kdjjd
1 rok temu

Jak ryja darł, to najwyraźniej kotek nie mógł wyjść. Inaczej by nie nawoływał. Musiał się zaklinować. Nie ma innej opcji.

Turbo
1 rok temu

W” dniu wczorajszym” brzmi tak samo, jak ” w dniu dzisiejszym”😁Chyba za literówkę placą …

Turbo
odpowiada  Turbo
1 rok temu

Dodajmy ” nawolywanie”. Sugeruje zaklinowanego ludzia. Kocurki raczej miauczą 😁

Volkswagen das auto
1 rok temu

A co no? Kotek chciał se trochę pojeździć golfikiem. 😂

Wsteczny
odpowiada  Volkswagen das auto
1 rok temu

Pewnie jeździłby lepiej niż niejeden kierowca na Polskich drogach.

Sprzątnij Po Swoim Psie
1 rok temu

Dzięki za uratowanie kotka ✌

12
0
Napisz co o tym sądziszx