Była już na kaliskim rynku osobliwa palma, która wywołała duże zainteresowanie ludzi i mediów. Nieopodal znaleziono kolejny kaliski „kwiatek”. Tym razem jest to koń na balkonie.
Na taki pomysł wpadło Muzeum Osiakowskich w Kaliszu. Twierdzą, że powodem jest chęć przypomnienia o odbywających się dawno temu pokazach koni.
Ten egzemplarz jest nieżywy, ale przykuwa uwagę za sprawą kolorowych ozdobień.