Ostrów chce dokonać absurdalnego odkażania wodociągu

O tym, że warto być rozsądnym przy podejmowaniu decyzji, powinni wiedzieć zwłaszcza urzędnicy, którzy podejmują decyzje na rzecz mieszkańców. Sztab kryzysowy w Ostrowie Wielkopolskim podjął decyzję o odkażeniu wodociągu, ponieważ małżeństwo przebywające w Gołuchowie, a mieszkające w Nowych Skalmierzycach trafiło na oddział zakaźny ostrowskiego szpitala po zakażeniu Legionellą.

Przedstawiciele służb sanitarnych nie widzą związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy tamtym zakażeniem, a podjęciem decyzji o odkażaniu rur w Ostrowie. Zwłaszcza, że nie wiadomo jak często powinno się to robić i konieczny jest udział lokatorów. Ci w wybranym dniu, gdy Ostrowski Zakład Ciepłowniczy podniesie temperaturę cieplej wody, powinni odkręcić krany na co najmniej 2 minuty.

Co ważne ta bakteria jest z ludźmi i występowała od co najmniej kilkudziesięciu lat. Dlatego wiele wskazuję na to, że „odkażanie” rurociągów nie ma sensu.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Cuda się zdarzają Maksio Marecki uratował Laurkę
Subskrybuj
Powiadom o
54 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jasio
1 rok temu

Pewnie nie ma sensu ale też nie zaszkodzi. Ile to noże kosztować więcej, 100zł na całe miasto?

Ostrowianka
1 rok temu

Kasę nie ma na co wydać ,przecież do zakażenia dochodzi przez bezpośredni kontakt z chorym a nie droga pokarmową i to wodą.trzeba poczytać to nie średniowiecze ,🤔😳

Hipis
1 rok temu

Jprdole! 21 wiek, a gorzej jak w 19stym. Je..ny syf. Studzienki pozatykane piachem, a oni chcą odkazac calą sueć miejską.
Popier..liło wam sie we łbach obzartusy!!

Mieszkanka.
1 rok temu

A ja pamiętam ,że za komuny , woda latem była szczególnie chlorowana. Podawano zawsze termin tego zabiegu i jakoś nigdy nikt nie chorował. Wydaje mi się , że wtedy bardziej dbano o zdrowie społeczeństwa, szczególnie dzieci. W szkołach sprawdzano czystość dzieci, zawsze był lekarz, był dentysta, była pani higienistka na etacie, były stołówki w których dawano dzieciom mleko, można było kupić tam bułki z serem, z wędliną i dżemem, to było za niewielkie pieniądze. Dzisiaj wszystko spoczywa na barkach rodziców. Państwo nie jest tak opiekuńcze jak kiedyś. To jest oczywiście moje zdanie i to co pamiętam że swojego dzieciństwa i dzieciństwa jeszcze moich dzieci. Potem zaczęło się to zmieniać i państwo przestało interesować się swoimi najmłodszymi obywatelami. Szkoda.

Nowoczesne Państwo
odpowiada  Mieszkanka.
1 rok temu

I dobrze. Państwo nie ma być opiekuńcze tylko ma być minimalne i tanie z prostymi podatkami i przepisami.

W waszych polskich łbach wciąż mentalność rodem z komuny.

To co się potem przy urnach dziwić że wyniki są jakie są.

Konfederata
1 rok temu

Urzędy stosują jedną z metod wydawania pieniędzy ,, cudze pieniądze na cudze potrzeby” . To oznacza brak szacunku dla podatnika i zdrowego rozsądku.

54
0
Napisz co o tym sądziszx