Alarm pożarowy w hali Arena. Wiemy co go wywołało

O godzinie 16 system alarmowy z hali Arena powiadomił straż pożarną o powstałym zagrożeniunw obiekcie. Na miejsce wysłano trzy zastępy straży.

Na miejscu okazało się, że wynajęto jedno z pomieszczeń na wyprawienie małej uroczystości. Zapalono na torcie świeczkę, która wzbudziła czujkę dymową.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Droga na Poznań była zablokowana przez buraki
Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jasnowidz
1 rok temu

A co na to wszystko Łukasz G.najwieksza sześćdziesiona Areny.Pierwszy do zwolnienia.p.s.mam nadzieję że nowy prezes cie wymieni.

dre
1 rok temu

Powinna zostać obciążona osoba, która wtedy była w pracy. Jak można takich rzeczy niedopilnować? Wynajmując hale na uroczystości? ale to pewnie znów jakis pracownik po znajomości?

Koziabródka-Wojewoda Łęczycki
1 rok temu

To niefortunne zdarzenie kubek w kubek przypomina mi książki Joanny Mokosa-Rykalskiej. W dużym skrócie jej styl pisania to piękne opowieści z dupy wzięte. Ta absurdalna sytuacja i ciąg wydarzeń związanych z zapaleniem jednej jedynej małej świeczki  jest jak najbardziej tematem na następną książkę, a córy Zeusa mogą spokojnie spać na Olimpie.
Tak z ciekawości myślę, co by się jeszcze wydarzyło  gdyby podczas tej „małej uroczystości” metan z dup wielu się uwolnił ?

Egzekutor
1 rok temu

I zwrot kosztów całej akcji za głupotę. A co by było gdyby straż pożarna była potrzebna gdzie indziej? Druga sprawa że wynajmujący powinien być powiadamiany o zagrożeniu i co mu wolno. Jakoś na innych imprezach nic się nie działo.

4
0
Napisz co o tym sądziszx