Mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego postanowił zaprotestować w sprawie braku zjazdu do nowobudowanego ronda u zbiegu ulic Limanowskiego i Torowa w Ostrowie Wielkopolskim.
Jak wynika z treści baneru mieszkaniec czuje się pokrzywdzony, ponieważ jego zdaniem pozbawiono go zjazdu do ulicy Torowej. Zwraca się do prezydent Klimek o jego przywrócenie.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że jeszcze przed remontem ulicy Torowej istniał przejazd nad rowem do stacji trafo. Kawałek ziemi miał został kupiony, a stacja z prądem przeniesiona. Po remoncie Torowej pozostawiono obniżony krawężnik, ale na dokumentach ten zjazd nigdy oficjalnie miał nie istnieć.
Obecnie przy budowie ronda krawężnik jest już na normalnej wysokości i nie uwzględnia zjazdu w tym miejscu. Że zdjęć lotniczych wynika, że nikt tego na co dzień nie używał.
Nieoficjalnie mówi się, że chrapkę na tą działkę mają markety (typu Biedronka/Polo). Tym samym urzędnicy przekonują, że nie widzą powodu, żeby sponsorować zjazd o szerokości 8 metrów.
Ze zdjęć wynika, że mieszkaniec ma zjazd do ulicy Grunwaldzkiej. Ponadto zgodę na zjazd może otrzymać jeśli o nią wystąpi, ale wykonanie będzie po jego stronie.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News