Kościół nie chciał zapłacić za krzywdę

Jest ciąg dalszy afery w diecezji kaliskiej, gdzie jeden z księży, pochodzący z Ostrowa Wielkopolskiego wyrządzał krzywdy nieletnim. Diecezja kaliska postanowiła nie zgodzić się z wyrokiem pierwszej instancji i odroczyć w czasie wypłatę zadośćuczynienia ofierze pedofilii.

Po odwołaniu sprawa trafiła do sądu w Łodzi, która odrzucił odwołanie kurii kaliskiej.

— To jest kolejna sprawa, w której Kościół wydał dziesiątki tysięcy na procesy, które do tej pory wszystkie przegrał. Po dzisiejszym wyroku sądu apelacyjnego znowu zostaliśmy utwierdzeni w tym, że Kościół odpowiada za swoich księży. Nie może być tak, że instytucja, która dopuściła takiego człowieka do pracy z młodzieżą, pozostaje bezkarna — komentuje w rozmowie z Onetem adw. Artur Nowak, który od samego początku reprezentował pokrzywdzonego w tej sprawie.

— To jest straszne, że Kościół musi przeczołgać pokrzywdzonych przez wszystkie instancje i narażać ich w ten sposób na powtórną wiktymizację. Już prawie na całym świecie Kościół zawiera ugody z tymi ludźmi, uznając ich cierpienie. Najwyższy czas, by polski Kościół też w końcu stanął po stronie ofiar. Chciałem podziękować braciom Pankowiak za ich odwagę w tej całej sprawie — apeluje prawnik.

Diecezja kaliska informowała w czerwcu, że „złożenie apelacji w żaden sposób nie podważa krzywdy wykorzystania seksualnego doświadczonej przez osoby małoletnie ze strony duchownego”. Ks. Michał Włodarski, rzecznik prasowy kaliskiej kurii argumentował, że diecezja stoi na stanowisku, że odpowiedzialność za przestępcze czyny oraz zadośćuczynienie za nie ponosi przede wszystkim sam sprawca.

Już wcześniej diecezja chciała zaproponować pokrzywdzonym jedynie psychologa, a rozmowy o finansowym zadośćuczynieniu były ucinane. Cały proces był również przez nich utrudniany. „Diecezja nie chciała wydać dokumentów, odsyłała sąd do Watykanu” – informowała „Gazeta Wyborcza”.

13 czerwca br. kuria kaliska poinformowała o zakończeniu postępowania kościelnego wobec Arkadiusza H. Mężczyzna został wydalony ze stanu duchownego. H. jest jednym z antybohaterów filmu „Zabawa w chowanego” braci Sekielskich. Ofiarami księdza H. byli m.in. bracia Jakub i Bartłomiej Pankowiakowie. Po premierze filmu duchowny został zawieszony w pełnieniu posługi kapłańskiej.

CZYTAJ  Kontrowersyjna waloryzacja podatków w Ostrowie Wielkopolskim

Teraz kuria diecezji kaliskiej będzie musiała do 300 tysięcy dopłacić postępowania odwoławczego oraz ustawowe odsetki.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
38 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Andre
1 rok temu

Kler do pieca..Bez wyjątków.

Janiok mi zrobił kuku
1 rok temu

I teraz nie ma pffffrrrr 💩 tylko jest śiiiii. Gwint zerwany i co mam zrobić…

Max
1 rok temu

Słyszałem w autobusie że KO i ich zwolennicy z całą mocą szukają kobiety w stanie błogosławionym co odeszła na łono abrahama i by to ogłosic przed 1 października by były emocje na marszu. A jak się taka nie znajdzie to ich konowały jakieś takiej pomogą

Andre
odpowiada  Max
1 rok temu

O kur ..ale bredzisz

racja
1 rok temu

Dla celebryckich elit polska prowincja, wieś, małe ośrodki miejskie to polskie „The Walking Dead”. Świat naszych zombies, żywiących się krwią wielkomiejskich elit transferowaną w postaci 500 plus i czyhających na wszystko, co się nawinie.

Prawda sama się obroni
1 rok temu

Nie lubię sukienkowych i ich nawiedzonych wyznawców. To jest jak zaraza. To jest zwiedzenie diabelskie. Jak można być tak pustym dzbanem żeby nie szukać prawdziwego Boga w życiu? Żyjemy w czasach internetu nie w średniowieczu.

Katolik
1 rok temu

Kościół jest jak PiS. Ciągle im mało. Jedni i drudzy są diabła warci. Jednych oddzielić od Państwa a drugich zdelegalizowac

Tylko pieniądz liczy się
1 rok temu

Kogo dziwi że rękoma i nogami bronią się przed wypłatą i uznaniem wyroku sądowego.
Gdy to nastąpi będzie stanowić precedens i otworzy drogę do wypłat dla ludzi pokrzywdzonych przez księży katolickich w Polsce bez przechodzenia przez wszystkie instancje sądowe, wystarczy udowodnienie bezsporniej winy i nie będzie przerzucanial winy z kościoła na księdza.

Dorota N.
odpowiada  Tylko pieniądz liczy się
1 rok temu

W polskim prawie nie ma precedensu

Tylko pieniądz liczy się
odpowiada  Dorota N.
1 rok temu

Jest, wystarczy powołać się na wyrok najwyższej instancji w danej sprawie.
Jeśli chcesz podeślę tobie linki do takich zakończeń rozpraw sądowych.

ktoś
odpowiada  Tylko pieniądz liczy się
1 rok temu

jakiś czas po emisji sławnego filmu , w kaliskiej katedrze we mszy św transmitowanej na żywo przez TV TRWAM pan Rydzyk powiedział ,,są jeszcze sędziowie i prokuratorzy którzy nam pomagają , to tacy współcześni święci ” , piszę to w kontekście śmiesznych kwot które mają być zadośćuczynieniem . Nie po to przysłali Bryla by zadośćuczynił ofiarom ale żeby jeszcze ich przeczołgał , mają konkordat a nie chcą przestrzegać praw tego kraju , mają dostęp do dzieci ,
a chcą je męczyć i upokarzać rodziców tymi swoimi wymysłami w uczestnictwach w kursach przedsakramentalnych . Po dwa lata żeby do bierzmowania podejść. Na zachodzie już tak nie skaczą .

38
0
Napisz co o tym sądziszx