O sporym pechu może mówić mieszkanka gm. Odolanów, która wybierała się na wesele. Wcześniej – jak to kobieta – postanowiła odwiedzić kosmetyczkę. Odmalowana jechała myśląc już o zbliżającej się zabawie.
Marzenia zostały jednak przerwane przez nieustąpienie pierwszeństwa i spowodowanie kolizji z drugim autem. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Rejtana i Gorzyckiej w Ostrowie Wlkp.
Kobieta w zaawansowanej ciąży (7. miesiąc) kierowała oplem i wyjechała wprost pod skodę.
Mąż po przyjeździe wyraził niezadowolenie z powodu tego „jak jeździ”. Głośno pytał się czy w Odolanowie nie ma kosmetyczek, że musiała jechać aż do Ostrowa?
Mężczyzna miał mocno zepsuty humor, ponieważ jutro mieli wracać do pracy w Niemczech, a teraz nie mają za bardzo czym.