Chwilę po godzinie 9 rano doszło do zderzenia samochodu osobowego z busem należącym do firmy kurierskiej. Kierowca busa uskarżał się na ból stopy.
Mężczyzna kierując volkswagenem passatem jechał aleją Słowackiego i chciał skręcić w lewo w ulicę Limanowskiego. Spieszył się, bowiem jego żona zaczęła rodzić i chciał uczestniczyć w tym jakże wyjątkowym momencie.
Niestety popełnił błąd i skręcał w lewo na czerwonej strzałce i zderzył się z busem firmy kurierskiej. Oba auta musiały odjechać na lawetach. Strażacy zneutralizowali wyciek płynu eksploatacyjnego oraz zabezpieczyli miejsce zdarzenia do czasu usunięcia uszkodzonych aut.
Po pewnym czasie żona zadzwoniła do niego z pytaniem gdzie jest. Ten nie chcąc stresować małżonki stwierdził, że przebił oponę i będzie troszkę później.