Wolontariusze z Ostrowskiego Stowarzyszenia Miłośników Zwierząt są zbulwersowani sytuacją w schronisku dla zwierząt w Niedźwiedziu, a zwłaszcza postawą ostrzeszowskich urzędników.
„Pan Patryk Jędrowiak – Burmistrz MiG Ostrzeszów schował się za swoim pracownikiem, ale dzięki wczorajszemu listowi otwartemu, informację zwrotną udało nam się uzyskać w ciągu kilkunastu godzin.
Jaką wartość ona ma, oceńcie sami, poniżej ją cytujemy:
„Dzień dobry,
koordynowanie współpracy z wolontariatem oraz organizacjami społecznymi należy do zadań Kierownika schroniska. Na stronie schroniska prowadzonej na portalu społecznościowym Facebook pojawia się dużo postów informacyjnym z psami do adopcji jak również z psami, które znalazły nowy dom.
Pozdrawiam,
Michał Kula
Naczelnik
Wydziału Kształtowania Środowiska
i Spraw Komunalnych
Urząd MiG Ostrzeszów”
A teraz kilka faktów, których przedstawiciele Urzędu Miasta i Gminy w Ostrzeszowie nie wiedzą lub nie chcą wiedzieć:
Odnośnie kontaktów z kierownik schroniska w Niedźwiedziu:
1) Wolontariusze nie mają szans na kontakt z panią kierownik, ponieważ jej, która jest zresztą jedynym pracownikiem w tym miejscu – w schronisku spotkać nie sposób,
2) Pani kierownik nie odbiera również telefonów, a wcześniej z wszystkimi pytaniami zawsze odsyłała do swojego męża,
3) Z wolontariuszami i organizacjami pani kierownik było po drodze wyłącznie wtedy, kiedy: sprzątali w kojcach, naprawiali budy, karmili w soboty, kiedy schronisko było zamknięte, płacili za leczenie, przywozili karmę i wodę dla psów, wyprowadzali psy, szukali domów adopcyjnych i domów tymczasowych, robili sesję zdjęciowe, zamieszali posty na utworzonych przez siebie stronach itp.
4) Jednak nie mogą oni powiedzieć słowa krytyki, ani zwrócić uwagi, że zwierzętom dzieje się krzywda.
Odnośnie pojawiania się wielu postów adopcyjnych na fejsbukowej stronie schroniska:
1) zaczęły się one pojawiać po informacji o zamknięciu schroniska, kiedy wolontariuszka mająca specjalne przywileje, otrzymała dostęp do strony,
2) od 1 stycznia do 31 lipca 2023 roku, na stronie tej pojawiły się: 2 posty o psach, które trafiły do schroniska oraz 8 postów adopcyjnych,
3) od 1 stycznia do 31 grudnia 2022 roku, pojawiło się: 12 postów o zwierzętach znalezionych oraz 23 posty adopcyjne – dla porównania w roku 2022: do schroniska trafiło 107 nowych psów, w schronisku w sumie przebywało 159 psów,
4) od 1 stycznia do 31 grudnia 2021 roku, pojawiło się: 7 postów o zwierzętach znalezionych oraz 24 posty adopcyjne – dla porównania w roku 2021: do schroniska trafiły 82 nowe psy, w schronisku w sumie przebywało 137 psów.
(do wykazu nie doliczono udostępnianych postów, doliczono natomiast posty, które schronisko skopiowało ze stron wolontariackich)
Pytania do Pana Burmistrza:
1) w jaki sposób psy miały wracać do domów, kiedy nie były przez schronisko ogłaszane?
2) jak psy znajdowały domy, kiedy nie były na stronie schroniska ogłaszane?
Odpowiedź:
1) nie wracały do domów, chyba że ktoś poruszył niebo i ziemię, żeby swojego psa znaleźć,
2) znajdowały domy dzięki wytężonej pracy wolontariuszy oraz ludzi, którzy „wyciągali psy z tych strasznych warunków”.
Odpowiedź, którą dziś otrzymaliśmy z Urząd Miasta i Gminy w Ostrzeszowie jest arogancka i świadczy o tym, że zwierzęta dla gminy nie są ważne. Ciśnie się na usta naprawdę wiele, ale powiemy krótko:
WSTYDŹCIE SIĘ!
Poniżej dla przypomnienia dwa posty zamieszczone na stronie schroniska dla bezdomnych zwierząt AZYL ZOO, dziękujące wolontariuszom i Stowarzyszeniu za pomoc zwierzętom. Podziękowania dla tych, których teraz obrzuca się błotem i przed którymi zamknięto bramy schroniska.” — napisali wolontariusze.