W czwartek wieczorem na ulicy Kościuszki – na wprost Straży Miejskiej – doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. BMW z impetem wjechało w zaparkowanego niebieskiego peugeota.
Poszkodowane auto zostało przepchnięte na znak drogowy, który złamał się u podstawy. Szare BMW odjechało z uszkodzonym kołem, z którego podczas jazdy leciały iskry. Szczęśliwie nikogo nie potrącił.
Po prawie dwóch godzinach auto odnaleziono na parkingu przy Starym Cmentarzu od strony ZUSu. Według świadka kierowca miał charakterystyczną pomarańczową kurtkę.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News