Do nietuzinkowej sytuacji doszło przy ostrowskiej kostnicy, kiedy to jedna z ukraińskich firm postanowiła zabrać ciało nieboszczyka, obywatela Ukrainy. Doszło do przepychania.
Pracownicy ukraińskiej firmy nie mieli wszystkich wymaganych dokumentów. Z tego powodu pracownik kostnicy nie mógł wydać ciała. Wtedy miało dojść do użycia siły i przepchnięcia pracownika szpitala. Przestraszony wybiegł na zewnątrz terenu i zamknął bramę, uniemożliwiając ewentualny odjazd awanturników. Na miejsce wezwano policję.
Po dojeździe mundurowych pracownicy zakładu pogrzebowego spuścili z tonu i wykazywał chęć współpracy. Po uświadomieniu odpowiedzialności karnej postanowili załatwić formalności w Sanepidzie.