Z szaleńczą prędkością musiał poruszać się kierowca volkswagena golfa z powiatu pleszewskiego. Minionej nocy rozpędził się jadąc Aleją Słowackiego od strony Dworcowej i za łukiem drogi utracił panowanie nad pojazdem.
Przejechał przez barierki oddzielające jezdnie, następnie wjechał na plac zabaw przy szkole sióstr Salezjanek. Po chwili się ocknął, włączył pierwszy bieg i rozjechał kolejne ogrodzenie. Po czym widząc przed sobą zamkniętą konkretną bramę wjazdową porzucił pojazd i oddalił się pieszo.
Policja już wie gdzie mieszka właściciel pojazdu i próbuje zastać go w domu.
Szczęśliwie nikogo nie pozbawił życia.