Pożyczył od kolegi furę dla żartów. Odpowiedzialność go przytłoczyła

Zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdu oraz kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości usłyszał 43-letni mieszkaniec gminy Żerków. Żart, którym miało być zabranie pojazdu znajomego okazał się mało zabawny dla właściciela samochodu, i karygodny dla sprawcy zaboru, który za popełnione przestępstwo może trafić do więzienia na 5 lat.

26 grudnia, w drugim dniu Świąt Bożego Narodzenia, policjanci przyjęli zgłoszenie o zaborze pojazdu przez mieszkańca Żerkowa, na szkodę jego znajomego. Jak się okazało, mężczyźni spotkali się przypadkowo na jednej ze stacji paliw. Gdy właściciel samochodu przebywał we wnętrzu budynku, 43-latek wyszedł na zewnątrz i wsiadł do zaparkowanego w pobliżu auta znajomego po czym odjechał z miejsca. Jak się okazało, podróż długa nie była. Mężczyzna podczas jazdy uderzył kołem w krawężnik powodując jego uszkodzenie. Ponieważ samochód nie nadawał się do dalszej jazdy, został porzucony na drodze.

Pojazd, porzucony kilkaset metrów od miejsca z którego został zabrany, znalazł jego właściciel. Wezwany na miejsce patrol policji udał się do miejsca zamieszkania mężczyzny, który był podejrzewany o zabór samochodu. 43-latek został zatrzymany. Na miejscu sprawdzono jego stan trzeźwości, wynik badania wykazał, że w swoim organizmie ma on ponad 2 promile alkoholu. Gdy mężczyzna wytrzeźwiał, śledczy przedstawili mu dwa zarzuty: krótkotrwałego użycia cudzego pojazdu mechanicznego oraz kierowania tym pojazdem znajdując się w stanie nietrzeźwości.

Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów twierdząc, że to był tylko żart.

W toku prowadzonych czynności okazało się, że 43-latek nie posiada prawa jazdy ponieważ zostało mu ono zatrzymane za inne przestępstwo. W związku z powyższym poniesie on też odpowiedzialność za kierowanie samochodem nie posiadając do tego uprawnień.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Szykuje się nie lada gratka dla miłośników kolei
Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
I to ma sens, chociaż nie wiem jaki.
10 miesięcy temu

Raz stoję z kumplem pod bankiem, podjeżdża gostek wypasioną furą i nawet jej nie gasząc wali do bankomatu.
Samochód się stacza na jezdnię gdzie jadą samochody, więc ruszamy.
Kumpel próbuje zatrzymać z tyłu staczające się na drogę auto jednocześnie próbując zatrzymać nadjeżdżających, ja wskakuje do środka zaciągam hamulec. Na to wpada właściciel wzywa policję i oskarża o próbę kradzieży auta. Uratował nas monitoring i to po niezłych akcjach.
Teraz wiem że nawet palcem nie kiwnię, wręcz obrócę się w drugą stronę.
Jeśli to czytasz bucu, to obyś skisł!

Life is brutal
odpowiada  I to ma sens, chociaż nie wiem jaki.
10 miesięcy temu

Miałem podobne doświadczenia z ludźmi. Od tego czasu powiedziałem sobie, ostatni raz komuś coś pomogłem. Następnym razem postąpię, tak samo jak ty. Najlepiej to 🙈🙉🙊 jak nie chcesz mieć problemów w życiu , bo człowiek pomoże i zamiast sobie narobić przyjaciół, to jeszcze sobie wrogów narobi…

Gargamel
10 miesięcy temu

Ale łeb. Chciał.auto bo hu… Ma. Pewnie stary rower

Barbara kalika
odpowiada  Gargamel
10 miesięcy temu

Pewnie wiesz to z własnego doświadczenia?

Gargamel
odpowiada  Barbara kalika
10 miesięcy temu

Jo z mojo piękna Lima tylko po dary chodzimy i do sowy na raSzk

Antoni ekspert
10 miesięcy temu

2 dzbany się spotkały na stacji paliw. Myślałem, że po tym jak parę lat temu pewien cielok pod biedrą zostawił kluczyki w BMW i auto porwały mu dzieciaki z Gorzyc to każdy teraz wyciąga kluczyki z auta jak gdzieś wychodzi. Ale jak widać myliłem się

fe
10 miesięcy temu

co za dzban

oo
odpowiada  fe
10 miesięcy temu

Żerków ,stan umysłu…

8
0
Napisz co o tym sądziszx