Dziś około godziny 16 odnaleziono ciało zaginionej Wiolety Kubczyk. Postronna osoba odnalazła kobietę w Nowej Wsi k. Pleszewa przy stogu słomy.
Na miejsce wysłano lekarza oraz policjantów, którzy mieli określić charakter śmierci zaginionej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 30-letnia kobieta najprawdopodobniej zamarzła. Niestety tym razem nie udało się jej odnaleźć na czas.
Ostateczną przyczynę zgonu pomoże określić sekcja zwłok.
Kobieta zaginęła 15 stycznia. W chwili opuszczenia domu pozostawiła list pożegnalny. W akcji poszukiwawczej brało udział kilkudziesięciu strażaków, policjanci oraz grupa Szukamy i Ratujemy z Ostrowa Wlkp.
Kolejnego dnia zaangażowano większe siły ludzkie, drony, patrol na quadzie. 17 stycznia w akcji uczestniczył pies tropiący z Komendy Głównej Policji w Warszawie. Doprowadził on w rejon ulicy Piaski w Pleszewie, gdzie ślad się urwał. Oprócz działań w terenie prowadzonych w mieście Pleszewie i okolicznych miejscowościach, policja wykonywała też szereg innych czynności operacyjnych mających doprowadzić do ustalenia losów pleszewianki.