Od dłuższego czasu nie było chemii pomiędzy radnym Piotrem Lepką, a pozostałymi radnym z Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miejskiej Ostrowa Wielkopolskiego. W końcu radny postanowił wziąć polityczny rozwód.
Jeszcze niedawno był brany pod uwagę jako kandydat na prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego. Na jednym ze spotkań zapadła decyzja, że lepszą osobą będzie Marzenna Nowak (wcześniej Podskarbi). To przelało czarę goryczy.
„Niniejszym przekazuję moją decyzję o rezygnacji z członkostwa w Klubie Radnych Prawo i Sprawiedliwość w Radzie Miejskiej Ostrowa Wielkopolskiego i oświadczam, że do końca kadencji pozostanę radnym niezrzeszonym.
Będąc przez całą kadencję wiernym idei, że „radny opozycyjny ma obowiązki opozycyjne” na przestrzeni ostatnich lat z rozczarowaniem odbierałem wiele przejawów innej filozofii postępowania. Moja idea działania w samorządzie nie uwzględnia aspektu wartościowania jego uczestników z uwagi na przynależność do partii politycznej. Stanowczo odrzucam partyjniackie myślenie, które ponad sprawy mieszkańców przedkłada partykularne interesy pojedynczych osób, które z jednej strony usprawiedliwia daleko idące osobiste czy zawodowe powiązania z formacją rządzącą w naszym samorządzie, a z drugiej strony doprowadziło do używania wobec mnie w przestrzeni publicznej mediów społecznościowycha obraźliwych sformułowań.
Równie mocno odrzucam myślenie o kampanii wyborczej i przyszłym samorządzie w takim samym kontekście. Pomny doświadczeń ponad pięciu lat tej kadencji samorządu wiem, że pozostałem wierny ideom, które towarzyszyły mi w kampanii wyborczej jesieni 2018 roku. Miałem i mam poczucie związania niepisaną umową z rzeszą ponad tysiąca moich wyborców. To między innymi ta wyborcza lojalność, obok innych oczywistych kwestii moralnych, kazała mi odrzucić samorządową propozycję korupcyjną złożoną w pierwszym tygodniu po wyborach 2018 roku w gabinecie prezesa na ulicy Partyzanckiej 27.
Mam gorzką refleksję, że moja rezygnacja jest spóźniona i że przebieg sesji absolutoryjnej z czerwca 2022 roku był ku temu najlepszą okazją. Są jednak wartości, względem których kompromis staje się niemożliwy. Z poważaniem Piotr Lepka”