Młody wiek rządzi się swoimi prawami. Młodzież testuje na sobie alkohol i czasami rozum zostawiają w domu. Jak inaczej wytłumaczyć fakt picia w miejscu oświetlonym przy kamerze monitoringu miejskiego?
Strażnicy miejscy zauważają, że kiedyś młodzież piła alkohol w ukryciu. Dziś zdarza im się to robić „na przypale”.
– Obecnie nawet kamery monitoringu nie robią na nich żadnego wrażenia. No cóż, może grzywny które będzie trzeba zapłacić w najbliższym czasie po ustąpieniu kaca lub bólu głowy spowodują zmianę podejścia do kultury spożywania alkoholu i większego szacunku do przepisów szczególnie tych obowiązujących w miejscach publicznych. – przekazują strażnicy miejscy.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News