Rodzinny dramat rozegrał się na terenie jednej z posesji. Przed domem doszło do nagłego zatrzymania krążenia u 18-letniej dziewczyny. Do Kobylej Góry skierowano straż pożarną, karetkę pogotowia ratunkowego oraz śmigłowiec LPR.
Młoda dziewczyna była reanimowana prawie godzinę, po czym podjęto decyzję o przetransportowaniu poszkodowanej do wrocławskiego szpitala z opcją podłączenia pod ECMO (płuco-serce). Reanimacja była kontynuowana przez automat.
Matka dziewczyny jest przekonana, że popełniono błąd w jednym z lokalnych szpitali, gdzie dziewczyna miała trafić i następnie zostać wypisana do domu.
Aktualizacja:
Dziewczyna była wczoraj wieczorem na tzw. wieczorynce przy ostrzeszowskim szpitalu z dolegliwościami w obrębie brzucha. Zmarła po przetransportowaniu do wrocławskiego szpitala.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News