Chwilę grozy przeżył kierowca samochodu ciężarowego, który w piątek mógł zakończyć swój żywot robiąc to co kocha. Prowadząc pojazd ciężarowy na trasie Antonin – Rondo Strugi przed nim zaczęły gwałtownie zwalniać auta osobowe. Kiedy zrobił to samo, ładunek w postaci dwóch ciężkich, betonowych belek przesunął się w naczepie i uderzył w kabinę kierowcy, uszkadzając ją.
Kierowcy na szczęście nic się nie stało. Na miejscu występowały długie utrudnienia. Ruch był wahadłowy.
Z naszych informacji wynika, że załadunek ważył 15 ton i był przypięty sześcioma pasami.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News