W nocy rozpoczęło się wykluwanie pierwszego z pięciu piskląt. Jeszcze w nocy było widać dziurę w pierwszym jaju, z rano bocianiątko zaprezentowało się nie tylko rodzicom, ale również internautom. W kolejce czeka jeszcze czworo rodzeństwa. – poinformowała nas bocianolubka Anna Kryjom.
Wykluwanie powinno odbywać się w odstępach podobnych do składania jaj. Co dwa dni pojawi się kolejny bociek. Niestety starsze, zaledwie o kilka dni rodzeństwo, będzie w szybkim tempie rosnąć i zyskiwać przewagę. Wielce prawdopodobne jest, że rodzic z biegiem czasu postanowi wyeliminować najmniejszego potomka lub potomków. Do decyzji może przyczynić się pogoda w postaci fali upałów lub deszczowej serii.