O godzinie 15.30 rozpoczął się więc liderów Konfederacji. Na kaliskim Rynku zgromadziło się 300, głównie młodych osób.
Krzysztof Bosak podczas przemówienia powiedział:
Dla nas jest jasne. Unia Europejska jako pomysł na współpracę gospodarczą nie wydawała się taka zła, ale została przechwycona przez ludzi, którzy są fanatykami pewnych utopijnych ideologii. Jako Polacy mamy bogate doświadczenie pod butem różnych ludzi z takimi utopijnymi ideologiami. Mieliśmy zewnętrzne władze, byliśmy okupowani. Następnie mieliśmy doświadczenie przez 50 lat komunizmu, realnego socjalizmu. I znów dziś mamy to doświadczenie, że ktoś z daleka wymyśla nam regulacje według których mamy żyć i oczekuje, że będziemy z entuzjamem akceptować jak jakąś wyższą mądrość.
Doszło do czegoś co nigdy nie powinno się wydarzyć. Ci, którzy powinni nas reprezentować, klasa polityczna, uznała ten sposób myślenia. Na szczęście ludzie budzą się i widzą, że coś tutaj grubo nie gra. My jesteśmy od tego, żeby powiedzieć dość i wysłać tam ludzi, którzy powiedzą otwartym tekstem tam, to co wy myślicie tu. A nie jak Prawo i Sprawiedliwość – tutaj patriotyczne frazesy, a w Brukseli odgrywanie roli pragmatyków i próba wkomponowania się w lokalne układy.
Pytają nas dziennikarze: pojedzie was tam 4 albo 7 i będziecie w parlamencie, w którym jest 700 osób i w jaki sposób wy to wszystko zmienicie? Odpowiedź jest bardzo prosta. Tam kilka osób nic nie zmieni. Lepiej, żeby z Polski pojechało 50 prawdziwych Polaków. Oni muszą pełnić rolę reprezentujących nas i informujących co tam się szykuje. Prawdziwa rola odgrywać się będzie tutaj wśród Polaków. Dlaczego inne kraje bardziej twardo realizują interesy swoich narodów? Bo mają twarde oczekiwania społeczeństw lub środowisk biznesowych. W Polsce nie ma kogoś kto by przyszedł do Tuska czy Kaczyńskiego i powiedział STOP, bo nam się wszystkie biznesy posypią. Mówię to państwu z pierwszej ręki.
W Polsce to nie działa tak jak powinno. Przychodzą np. na komisje przedstawiciele zrzeszeń branżowych z branż energochłonnych i nikt ich nie słucha. Bo nikt z liderów politycznych nie przychodzi na komisje, gdzie przedstawiane jest stanowisko biznesu. Politycy mówią swoje na spotkaniach i tam nie ma ludzi z biznesu. Te światy się nie spotykają.
Której części się nie dotkniecie naszego systemu politycznego, tu nic nie działa tak jak powinno. Teoretycznie w założeniach widać, że to idzie w złą stronę, ale publicznie nikt tego nie powie. My nie mamy żadnych konkretnych zobowiązań, żeby hamować się w słowach czy czynach. Dlatego jeśli chcecie państwo twardej reprezentacji polskiej racji stanu w Unii Europejskiej, trzeba głosować na Konfederację. Jeżeli chcecie oportunizmu, jeżeli ktoś chce handlowania pod stołem polską suwerennością, jeżeli ktoś chce sprzedawania polskich interesów za pieniądze, jeżeli ktoś chce poprawności politycznej, jeżeli ktoś chce modnych politycznych frazesów, to do wyborów są Lewica, Koalicja Obywatelska, Polska 2050, PSL i PiS. Także PiS, która mówiła całkiem co innego i robiła całkiem co innego. Powinny być wygwizdywani.
Powinno nastąpić mentalne przełamanie. Po wyborach odważni ludzie z Konfederacji idą do Parlamentu Europejskiego i patrzą na ręce eurokratom i informują was co tam jest szykowane. A my tu na miejscu robimy kampanie w celu niedopuszczenia niekorzystnych dla nas regulacji. Jednostronne otworzenie rynku na produkty z Ukrainy. Nie tak się umawialiśmy. Niszczenie naszego rolnictwa, niszczenie branży drzewnej, niszczenie leśnictwa, nie tak się umawialiśmy. Nie tak to miało wyglądać.
Ingerowanie w sprawy światopoglądowe, gdzie społeczeństwo polskie jest podzielone. I właśnie dlatego, że jest podzielone, to musimy tutaj o tym dyskutować. Po to mamy parlament, po to mamy demokrację, a nie żeby ktoś przywoził instrukcję w zaklejonej kopercie i rozsyłał jak minister Buda po samorządach, zróbcie to, zróbcie tamto, bo nie będzie pieniędzy. Nie tak się umawialiśmy. Miała być samodzielność w tych sprawach. My tą samodzielność musimy wyegzekwować. Niezależnie w jakich konkretnych rzeczach będzie werdykt polskiego społeczeństwa. My kontrolę nad tymi rzeczami musimy odzyskać i my to zrobimy.
Kwestia migracyjna i ochrony granic
Jak się umawialiśmy gdy było referendum akcesyjne. Sprawy migracyjne, bezpieczeństwa w kompetencjach państw narodowych. Jak się umawialiśmy w traktacie lizbońskim? Tak samo. Stworzyli fikcyjne stanowiska i uważają, że są na tyle bogaci, żeby fundować sobie euro dyplomację, bez posiadania wspólnej polityki zagranicznej i bez wspólnej polityki obronnej. Ok. Rozrzutność na nasz rachunek. Ja tego nigdy nie akceptowałem. My w Konfederacji byliśmy przeciw temu. Pozostałe partie tego chciały i zafundowały. Nie zgadzamy się, żeby ktoś nam dyktował jak mamy chronić granicę. Kogo mamy tutaj przyjmować. Jakie mamy mieć przepisy o cudzoziemcach, jakie mamy mieć przepisy azylowe. Nigdy na to się nie zgadzaliśmy. Musimy wyegzekwować swoje prawa w ramach Unii Europejskiej. I kto to zrobi? Kaczyński, którzy brzydzi się polityką zagraniczną? Tusk, który chce mieć certyfikat wzorowego Europejczyka? Kosiniak, który wybrał ministerstwo obrony, nie chcąc wziąć ministerstwo rolnictwa, wywodząc się z partii, która miała reprezentować rolników i ich interesy? Polska2050? No przecież dobrze wiemy, że nie i tym bardziej nie lewica, która otwarcie podminowuje i podkopuje polską politykę bezpieczeństwa. Dała do rządu ludzi, którzy kwestionują politykę ochronną granic. Oni się do tego nie nadają. Do tego nadaje się Konfederacja. U nas są ludzi, którzy czują interes narodowy, czują kwestie bezpieczeństwa. Na takich ludzi należy zagłosować w tych wyborach i ich wspierać po tych wyborach. Takich ludzi wyślemy do parlamentu, a także takich wyślemy do rządu, jeśli będziemy Polską rządzić.
My obecnie w procesie samoorganizacji społecznej odbudowujemy coś co w Polsce zostało zniszczone. Prawdziwe polskie elity, złożone z ludzi odważnych, asertywnych, czujących zakorzenienie społeczne. Nie przed tym co usłyszą o sobie w mediach, tylko przed Wami, Polakami. Wspierajcie swoich lokalnych kandydatów. Razem zwyciężymy walkę o serca Polaków i rewolucję zdrowego rozsądku, która w Polsce musi się dokonać.
