Szok i niedowierzanie. Prezydent RP Andrzej Duda zamierza oddać głos w niedzielnych wyborach do Europarlamentu w jednym z lokali na terenie Ostrowa Wielkopolskiego. Ktoś mógłby pomyśleć, że zamiar oddania głosu przez prezydenta Andrzeja Dudę w Ostrowie Wielkopolskim odbywa się na zaproszenie Marleny Maląg, byłej minister w rządzie PiS. Nic bardziej mylnego.
Jednym z głównych kandydatów Prawa i Sprawiedliwości jest przyjaciel prezydenta Andrzeja Dudy. Jego konkurentką z listy jest ostrowianka Marlena Maląg, która w jesiennych wyborach uzyskała jeden z najlepszych w Polsce wyników. Ponieważ gra toczy się o jeden mandat Europosła, dlatego Prezydent Andrzej Duda wykorzystuje swoją pozycję i przyjeżdża do Ostrowa Wielkopolskiego.
– To ewidentny atak na Marlenę Maląg – mówią lokalni działacze PiS. Jak inaczej wytłumaczyć oddawanie głosu przez prezydenta Andrzeja Dudę i jego kandydata/przyjaciela akurat w Ostrowie Wlkp.? Jak informują ogólnopolskie media, wyjazd głowy państwa, to koszt rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. To pokazuje jak niektórym bardzo zależy na wsparciu, wcześniej całkowicie nieznanego w Wielkopolsce kandydata.