Kilkadziesiąt minut deszczu wystarczyło, żeby te miejsca co zawsze zostały zalane wodą. Strażacy odnotowali około 40 interwencji.
Strażacy skupiał się głównie na wypompowywaniu wody i wyciąganiu studzienek, umożliwiające szybsze spływanie wody do kanałów deszczowych.
Pod wiaduktem w ciągu ulicy Brzozowej część kierowców przejeżdżała przez głęboką kałużę. Kilku z nich zgubiło tablice rejestracyjne, a co najmniej dwa odjechały na lawetach.
W miejscowości Strzyżew wiatr zerwał dach.
O 21.15 przyszedł kolejny opad, który może być mocniejszy od poprzedniego.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News