Ludzie z salonu Mercedesa proszą o modlitwę

Zespół z salonu Mercedesa w Ociążu zwrócił się z delikatną prośbą za pośrednictwem mediów społecznościowych. Chodzi o stan zagrożenia życia jednego z szefów firmy.

„Szanowni Państwo,

Z ciężkim sercem informujemy, że nasz ukochany Szef, Jan, przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii, gdzie toczy walkę o swoje zdrowie.

Wszyscy, którzy znają Jana, wiedzą, jak wiele dobra wniósł w nasze życie i jak wiele pomaga ludziom dookoła. Teraz nadszedł moment, gdy sam potrzebuje wsparcia.

Prosimy Państwa o modlitwę w tym trudnym czasie.

Z wyrazami wdzięczności
Zespół Mercedes-Benz Garcarek”

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Weekend po ostrowsku – smacznie, sportowo i aktywnie!
Subskrybuj
Powiadom o
71 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Hiro
3 miesięcy temu

Skoro pracownicy proszą o modlitwę to musiał być dobry szef.
Chciałbym mieć takiego szefa.

Pracownik
3 miesięcy temu

A CHODZIŁ WOGÓLE DO KOŚCIOŁA??? JAK TRWOGA TO DO BOGA…..

Sasza
odpowiada  Pracownik
3 miesięcy temu

A Ty pacanie umiesz się chociaż przeżegnać?

Ostrowianka
odpowiada  Sasza
3 miesięcy temu

Te gorliwe chodzące do kościoła nie wiedzą co to 10 Przykazań Bożych a używają na prawo i lewo i bluźnią .takie to katolicy ..

Ruda
odpowiada  Pracownik
3 miesięcy temu

W ciągu roku był w kościele więcej razy niż ty masz lat.Wiem co piszę bo zawsze widziałem go w kościele.

Willi
3 miesięcy temu

I tu podziw ??? Bo sam uprawiał sport ćwiczył codziennie na sali fitnes , jeździł z wnukami na rowerach , zawsze jak tam byłem opowiadał że wszystkie choroby biorą się z wnętrzności . Też jestem ciekaw jaki będzie finał tej modlitwy . Jestem wierzący i modliłem się aby w jego firmie pracownicy byli uczciwi i uprzejmi . Jedno co usłyszałem to to że mercedes kosztuje ? Hyyy auto jak auto , ja myślę że za bardzo zaufał swoim pracownikom a Ci pracowali jak chcieli . Serwis to tragedia a salon sprzedaży to aby wcisnąć a reszta to nie moja sprawa . Słabiutko a teraz ból , wszystkich uświadamiał a dobrzy i uczciwi odchodzili do oddalonego o 80 km Wrocławia . Tam mogli swoje umiejętności pokazać w serwisie Wróbla czy Dudy . Sam się przeniosłem do Wróbla i uważam że dobrzy fachowcy którzy odeszli od Garcarka tam wykonują swoją fachową robotę . I jest dobry serwis i obsługa . Ale Panie Janku jest Pan człowiekiem i ludzkie życie jest ponad wszystko . Dołożę swojej modlitwy o zdrowie i życzę Panu szybkiego powrotu do zdrowia .

Der
odpowiada  Willi
3 miesięcy temu

Ty lumpie u wrobla to mozesz jak zaplacisz kible sprzątać he bajkopisaz…

71
0
Napisz co o tym sądziszx