Dziś około godziny 13 wyłączony prąd w ostrowskim zakładzie PKP CARGO Tabor. Co ciekawe taki los spotkał także pozostałe zakłady w Polsce. Nie trudno sobie wyobrazić, że sparaliżuje to działalność firmy.
O tym, że PKP CARGO Tabor ma problemy wyszło na jaw kiedy Ostrowski Zakład Ciepłowniczy odłączył niedawno ciepło. Dług urósł do 300 tysięcy złotych, a brak zapłaty za rachunki sięga trzech lat. Do tej pory trwała częściowa spłata i generowanie dalszego zadłużenia.
Kwestią czasu było odłączenie kolejnych mediów.
Zastępcą dyrektora ostrowskiego zakładu jest syn posła Jana Mosińskiego z PiS.