W środę wieczorem na obrzeżach Ostrowa Wielkopolskiego motocykliści „piłowali” swoje maszyny, powodując rozchodzenie się dźwięku na sporym obszarze. Tym razem nic im się nie stało. Mniej szczęścia miał ich kolega, który jechał drogą krajową nr 12 (trasa Pleszew – Kalisz).
Chwilę przed godziną 20 w gminie Gołuchów doszło do zderzenie motocyklisty z samochodem osobowym marki Renault Scenic. W zdarzeniu brały udział trzy osoby. Dwie podróżowały samochodem na francuskich tablicach rejestracyjnych oraz motocyklista.
Kierowca jednośladu po zdarzeniu był nieprzytomny, ale z funkcjami życiowymi. Zabrano go do szpitala w Kaliszu.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że kierowca renault wykonywał manewr zawracania w miejscowości Kuchary. Wtedy w jego bok uderzył motocykl.
Jak udzielać pomocy motocyklistom?
Po pierwsze zabezpiecz miejsce zdarzenia, żeby ktoś inny nie wjechał w Ciebie. W tym celu należy rozstawić trójkąt ostrzegawczy czy włączyć światła awaryjne w samochodzie.
Po drugie powinniśmy rzucić okiem czy grozi nam niebezpieczeństwo takie jak zerwana linia energetyczna, bo np. pojazd ściął słup, skrzynkę energetyczną, a może następuje wyciek paliwa – wyłącz zapłon w motocyklu.
Po trzecie sprawdzamy stan poszkodowanego. Najpierw nawiązujemy kontakt głosowy weryfikując czy jest przytomny. Jeśli nie jest to czy oddycha. Tu pojawia się problem, ponieważ większość motocyklistów po wypadku nadal ma kask na głowie. Zaleca się, żeby w większości przypadków zostawić go na głowie poszkodowanego, ponieważ stabilizuje górną część ciała. Zdejmujemy go tylko gdy poszkodowany nie oddycha i przystępujemy do reanimacji. W międzyczasie dzwonimy pod numer alarmowy.
Należy zatamować widoczne krwotoki za pomocą gazy, bandażu (z apteczki samochodowej) lub wykorzystać pasek od spodni jeśli krwotok jest silny i chcemy ograniczyć przepływ krwi.
Więcej o pierwszej pomocy po wypadku z udziałem motocyklisty: