Ktoś wyrzucił do lasu sporo opon

To menda, znajdą gnojarza i posprząta po sobie syf, tak będzie !!

Wcale się nie dziwię.
W miesiącu czerwcu próbowałem na ostrowskim PSZOKu oddać do utylizacji dwie opony samochodowe. Trudności jakie mnie tam spotkały nie należą do normalności. Wpierw zażądano ode mnie abym się wylegitymował dokumentem ze zdjęciem oraz adresem. W sytuacji gdy w obecnych dowodach osobistych jest brak adresów (innego dowodu tożsamości nie posiadałem). Próbowałem wylegitymować się nr. który przyklejam do worków, nie przyjęto. Opony wróciły do domu i teraz zastanawiam się do którego lasu je wywieźć? ( 🙂 ) Inna sprawa to taka, że koszt przyjęcia jednej opony to mocno ponad 10.00 zł. Więc jak tak dalej pójdzie to Lasy zostaną zarzucane oponami i nie tylko. ( 🙁 )

Wprowadzić ścisłą ewidencje zużytych opon dla wszystkich punktów wymiany opon.

Ludzie to świnie