Przeciągnął pod autem pieszego. Stał się cud

O tym cudzie będzie się jeszcze długo opowiadać. Wszystko zaczęło się od dramatycznie wyglądającego potrącenia na parkingu przed sklepem Biedronka przy ulicy Konopnickiej w Ostrowie Wielkopolskim.

Kierowca busa ford transit ruszył z miejsca parkingowego i dopiero po przejechaniu około 10 metrów zorientował się, że pod jego autem znajduje się pieszy. Po chwili cofnął, żeby go uwolnić.

W tym czasie powiadomiono straż pożarną, karetkę pogotowia ratunkowego oraz policję.

Wyglądało, że poszkodowany ma złamane dwie nogi. W miejscu gdzie leżał była sporych rozmiarów plama krwi.

Poszkodowanego zabrano do szpitala na badania. Wtedy stał się cud. Okazało się, że żadna noga nie jest złamana. Dlaczego? Przyczyną może być stężenie alkoholu we krwi 41-latka. 4 promile mogły spowodować sporą elastyczność ciała i uchronić przed poważnym urazem.

Jak to się stało, że znalazł się pod autem? Według świadków mężczyzna kucnął przed busem tak, że z pozycji kierowcy był niewidoczny.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Ostatni moment by zapisać się na bezpłatne badania
Subskrybuj
Powiadom o
31 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Cudok
2 miesięcy temu

Pod sklepami już tak jest że jest teren dla pieszych i pojazdów .

Ja
2 miesięcy temu

Tak zapytam a może kierowca czymś innym się zajął np telefonikiem i niezauważył gościa przecież to nie autostrada tym bardziej na parkingach galerii trzeba zwrócić szczególną uwagę na pieszych starszych i młodszych przecież jak to był żulik to mu nie wtargnął raczej się zataczał bo jak by wtargnął a kierowca był uważny to by zachamował może kierowcy się zdrzemnelo heh trochę rozsądku za taką nieuwagę kierowcy muszą płacić szczęście że niezabil człowieka czy to pijaczka czy innego

Mieszkanka.
odpowiada  Ja
2 miesięcy temu

No trudno żeby kierowca sprawdzał czy z przodu pod kołami ktoś nie klęczy czy leży. Kierowca wsiadł i ruszył, tego człowieka tam nie powinno być. Nie zrzucają winy na kierowcę. Ja też nie sprawdzam czy ktoś mi się ukrył pod kołami. Jeśli zauważę to zareaguję, ale trudno żeby kierowca obchodził samochód na parkingu i sprawdzał , czy ktoś nie kuca przy samochodzie. Oczywiście ,że dobrze ,że człowiek z tego wyszedł bez szwanku, obojętnie czy to pijany czy trzežwy, ale winy kierowcy to ja nie widzę.

lufa
odpowiada  Mieszkanka.
2 miesięcy temu

dokładnie… wina ewidentnie pijanego żula

Ja
odpowiada  Mieszkanka.
2 miesięcy temu

To jest właśnie ta roztropność dlatego poruszając się strefa ruchu oczy do okola głowy dlatego tym sposobem kierowca jest zobligowany i musi się zorientować czy do okola samochodu nic nirorzeszkadza by móc ruszyć tzw żulik niewyskoczyl mu zakrętu… z prędkością… a powodzenia mieszkane jak by tam kucło jej dziecko

Ostrowiak
2 miesięcy temu

Zabrać takiemu prawojazdy bo równie dobrze każdy inny mógł tam być i też by jechał…. a takich kierowców beż wyobraźni coraz więcej a pijaczek pijaczkiem ale to też człowiek

BP
odpowiada  Ostrowiak
2 miesięcy temu

Takie komentarze piszą tylko ludzie którzy z jazda autem niewiele mają do czynienia

Kierowca
2 miesięcy temu

A jak by tam było dziecko też by tak ciągnął od tego jest by się rozglądać do okola chyba miał prawojazdy…

Tim
2 miesięcy temu

Ale pijaczek pijaczkiem ale kierowca też musi być uważny co na przejściu czy gdzieś indziej tak samo będzie ciągnął gościa bo niewidzial to nie tir był…..

og
2 miesięcy temu

i teraz zula cz leczyc za nasze

Polonistka
odpowiada  og
2 miesięcy temu

Ciebie to już dawno powinni leczyć, ale na białym domku. Idź stąd, nie wracaj i nie zaśmiecaj forum, bo nawet zdania nie potrafisz poprawnie złożyć a twoich wypocin, to nie da się czytać.

Retorycznie, ale z powagą.
2 miesięcy temu

No fajnie, ale cóż teraz w takim przypadku? Wina kierowcy, bezmyślnego ochlejusa, czy może bez wskazania winnego? W intelekt, uczciwość i szczerą chęć sprawiedliwego rozpatrzenie sprawy przez funkcjonariuszy, to raczej nie wierzę. Jeżeli jakiś symboliczny mandat dla kierowcy i ochleja, to jeszcze, ale jeżeli kierowca straci uprawnienia, to idiotyzm zwany literą prawa.

swoj
odpowiada  Retorycznie, ale z powagą.
2 miesięcy temu

zawsze winien jest alkohol!-a kto go w sobie mial? mamy winnego!

Wenecjanin
2 miesięcy temu

Czy to był Hubert B. ten słynny pijaczek? Tylko on jest w stanie osiągnąć taki wynik bo tankuje codziennie i jeździ 🚴🍺

Filemon
2 miesięcy temu

Alkohol jednak rozluźnia he he

Jan
2 miesięcy temu

E tam, cud u nas samochód ciągnął miejscowego pijaka ok 600 metrów. Pijak był tylko mocno podrapany, było to zimą i było trochę śniegu na jezdni.

31
0
Napisz co o tym sądziszx