Przyjechał na zakupy do Dino. Po chwili dojechali strażacy, karetka i policja

Udostępnij
Tweet

Sporo stresu najadł się mężczyzna, kierowca renault espace, który przyjechał w poniedziałkowe popołudnie do sklepu dino przy ulicy Wańkowicza. Mężczyzna nie mógł odjechać samochodem, ponieważ doszło do awarii układu elektrycznego.

W efekcie samochód m.in. wysłał zgłoszenie do służb o rzekomym wypadku. Na miejsce wysłano dwa zastępy straży pożarnej, karetkę pogotowia ratunkowego oraz policję.

Strażacy potwierdzili, że pojazd ma awarię i nikomu nic się nie stało. Na tym akcję zakończono.

POLECANE NEWSY
Udostępnij
Tweet
CZYTAJ  Tusk nie żartował. Przysłał wojsko do Ostrowa
Subskrybuj
Powiadom o
19 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Renew
19 dni temu

Francuz i elektryka haha ;D Żadna nowość.

Adam
19 dni temu

Koszty przyjazdu straży pożarnej powinien w takim wypadku pokryć producent samochodu. To się może nauczą robić pożądane auta.

Arek
odpowiada  Adam
19 dni temu

Masz rację ale zauważ że nowe to większość Polaków ma majtki z Biedry a nie samochody a używane auto trafia do Polski którego za granicą już nie chce takich sytuacji będą coraz więcej

Obal
19 dni temu

takie cuda tylko w renówce

BMW5
19 dni temu

Ogromna tragedia..

bc
19 dni temu

I tym razem za akcję „ratunkową” powinien zapłacić producent samochodu.

tylkoja
19 dni temu

renault = stan umyslu

Inka
19 dni temu

Takie mądre auta a jednak głu..utkie

Wiesia
19 dni temu

Ja latam na miotle

Tłumnik
19 dni temu

W moim Maluchu takich wynalazków nie było i się żyło. Miotłą się odpalało i się jechało.

Kinn
odpowiada  Tłumnik
19 dni temu

Z ciekawości znalazłem 🙂 https://www.youtube.com/shorts/J0-t4j5M0sw

hmm
19 dni temu

Nowoczesna technologia

19
0
Napisz co o tym sądziszx