Dzisiaj około godziny 6:30 rano, mieszkańcy budynku mieszkalnego zlokalizowanego przy ulicy Matejki 21 w Ostrowie Wielkopolskim zauważyli pożar w jednym z mieszkań na drugim piętrze.
Błogi niedzielny poranek został zakłócony dramatycznym zdarzeniem, które z pewnością na długo pozostanie w pamięci mieszkańców. Osoby, które jako pierwsze zauważyły płomienie, niezwłocznie powiadomiły straż pożarną oraz rozpoczęły informowanie sąsiadów o zaistniałej sytuacji.
Niestety, mieszkańcy znajdujący się na trzecim i czwartym piętrze budynku zostali uwięzieni w swoich mieszkaniach. Pomimo tego, że udali się na balkony po przeciwnej stronie od płomieni, dym przedostawał się do ich mieszkań i przedostawał się na balkony. W takiej sytuacji warto przypomnieć, że w przypadku zadymienia mieszkania należy zamoczyć ręczniki i ułożyć je na dole drzwi, co powinno zwiększyć ich szczelność.
Niestety, najgorszy scenariusz się ziścił. W mieszkaniu na drugim piętrze znaleziono ciało 73-letniego mężczyzny. Ponieważ ogień całkowicie strawił sypialnię, mężczyzna nie miał szans na przeżycie. Nieoficjalnie wiadomo, że z uwagi na sytuację życiową odwiedzała go służbowo pracownica Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Strażacy po ugaszeniu pożaru potwierdzili zgon mężczyzny. Do szpitala trafiły 3 osoby, w tym kilkuletnie dziecko oraz ponad 90-letnia kobieta, która mieszkała bezpośrednio nad płonącym mieszkaniem. Osoby te trafiły do szpitala z podejrzeniem podtrucia dymem.
Wydział Zarządzania Kryzysowego z Ostrowa Wlkp. zebrał potrzeby mieszkańców i zaproponował tymczasowy lokal dla kobiety w sędziwym wieku, do czasu wymiany okna i dostosowania mieszkania do używalności.
Biegły ds. pożarnictwa był na miejscu zdarzenia i podejmie próbę ustalenia przyczyny pożaru. Wstępnie podejrzewa się, że mogło dojść do zwarcia instalacji elektrycznej poprzez połączenie dwóch przedłużaczy.
W trakcie trwania akcji gaśniczej niezwłocznie podstawiono autobus, w którym ewakuowani mieszkańcy mogli się schronić i ogrzać.