Zakonnica straszyła piekłem. Decyzja sądu

Wstrząsająca sprawa znęcania się nad dziećmi przez siostrę zakonną w jednej z kaliskich szkół podstawowych znalazła swój finał. Sąd wydał wyrok, który zbulwersował opinię publiczną. Choć zakonnica została uznana winną naruszenia nietykalności cielesnej uczniów, kara, jaką otrzymała, może wydawać się nieproporcjonalna do ciężaru popełnionych czynów.

Piekło na ziemi

Przypomnijmy, że siostra zakonna miała szarpać dzieci, straszyć je piekłem i szatanem, a także pozbawiać ich podstawowych potrzeb, takich jak jedzenie i korzystanie z toalety.

Według rodzica, który zdecydował się zgłosić sprawę policji, siostra zakonna opowiadać miała maluchom, że jeśli ich rodzice będą pić alkohol, to zabierze ich policja i nawiedzi szatan, a one trafią do domu dziecka. Siostra miała też nie pozwalać dzieciom jeść w klasie śniadań i zabraniała wychodzić do toalety.

Te przerażające praktyki trwały przez długi czas, nim jeden z rodziców zdecydował się zgłosić sprawę na policję.

Sąd łagodny dla katechetki

Sąd Rejonowy w Kaliszu, mimo niewątpliwych dowodów winy oskarżonej, zdecydował się na „warunkowe umorzenie postępowania”. Sędziowie uznali, że zachowanie zakonnicy było jedynie reakcją na niezdyscyplinowanych uczniów, a jej dotychczasowy sposób życia daje nadzieję na to, że w przyszłości nie popełni podobnych czynów.

Wyrok wzbudził ogromne kontrowersje. Opinia publiczna jest oburzona łagodnością wyroku. Rodzice pokrzywdzonych dzieci czują się zawiedzeni i bezsilni. Eksperci podkreślają, że takie orzeczenie wysyła zły sygnał i może zniechęcać inne ofiary przemocy do zgłaszania przestępstw.

Pozostaje wiele pytań bez odpowiedzi. Jak długo trwały akty przemocy? Czy szkoła podjęła odpowiednie działania, aby chronić uczniów? Jakie konsekwencje poniosą osoby, które wiedziały o tym, co się dzieje, a nie zareagowały?

Sprawa zakonnicy z Kalisza jest przestrogą. Pokazuje, że przemoc wobec dzieci może zdarzyć się wszędzie, nawet w miejscu, które powinno być dla nich oazą bezpieczeństwa. Wymaga to od nas wszystkich większej czujności i zdecydowanej reakcji na wszelkie przejawy przemocy.

CZYTAJ  Nastolatek nie dotarł do szkoły. Dostał dotkliwą lekcję życia (ZDJĘCIA)

Do znęcania miało dochodzić w klasach 1-4 w Szkole Podstawowej nr 16 w Kaliszu.

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o
31 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Namiętny Zbychu
1 miesiąc temu

Sprawa jasna. Brak regularnego grzmocenia i siostrzyczka odjechała. Dużo bystrzejsi są dobrodzieje księżowie. Grzechomierzami ćwiczą owieczki to i psychika w lepszym stanie.

Przeciętny z wygądu
1 miesiąc temu

Tusk straszy Pisem Kaczyński straszy Po też to odbija się na mojej psychice

Ostrowianka
odpowiada  Przeciętny z wygądu
1 miesiąc temu

Mnie ta g—ota ludzka bawi o—-ianie ludzi i dlatego jest jak jest bo zawsze znajdą jelenia i jelenice.

Jola
1 miesiąc temu

Jak można mówić o piekle Dżesice i Alankowi ,wstyd

Wredna Gocha
1 miesiąc temu

Teraz to tylko sprawa z powództwa cywilnego i udowodnienie jakie szkody na psychice dziecka dzieci wywarły metody dydaktyczne siostrzyczki

Arek
1 miesiąc temu

Rozsądny wyrok sądu to zakaz pracy i kontaktow z dziećmi na czas nieokreślony

Ostrowianka
odpowiada  Arek
1 miesiąc temu

I siostrzyczkę w Bieszczady lub inne zadupie i niech podziwia stworzenie świata przez Boga i klepie pacierze.

Mariusz
1 miesiąc temu

Na miejscu zawiedzionych rodziców wypisałbym dziecko z religii i po temacie.

Rampampam
1 miesiąc temu

Kiedyś takie zło palili na stosie,albo gilotyna i buch łeb do koszyka.

rampa pampa
odpowiada  Rampampam
1 miesiąc temu

obudź się śpiący królewiczu – to było kiedyś

wlkp
1 miesiąc temu

Sąd przykościelny a nie w imieniu rzaczpospolitej.I siostrzyczka dalej będzie mogła zajmować się dziećmi….brak słów

Antykatol
1 miesiąc temu

Religia to nie jest przedmiot,z gusłami wypad na salki katechetyczne. 21 wiek a kościół wyskakuje z takimi pierdołami. Szatan to jest właśnie człowiek w purpurowej szacie chroniący p—fili w sutannach.

mwm,
1 miesiąc temu

katolicyzm i katolicy …….śmiech na sali

Jurek
odpowiada  mwm,
1 miesiąc temu

Faktycznie, wszystkie wartości się rozmyły, nie zostało im nic, stąd te nerwy. Dzisiaj z katolików nie można brać przykładu, do kościoła chodzą, a jak wyjdą, to znowu obłuda i histeria, w stosunku do osób, które inaczej chcą żyć, i inaczej to widzą.

31
0
Napisz co o tym sądziszx